Zlokalizowane w Houston The University of Texas MD Anderson Cancer Center jest największym ośrodkiem onkologicznym na świecie, od lat zajmującym pierwsze miejsce w amerykańskich rankingach tego typu placówek.
Z lotu ptaka MDACC wygląda jak niewielkie, nowoczesne miasto. Zatrudnionych jest tam ok. 21 tys. osób, a roczny budżet centrum przekracza 3,5 miliarda (sic!) dolarów. Każdego roku przez MD Anderson przewija się niemal 120 tys. chorych na nowotwory.
MD Anderson stawia na współpracę międzynarodową. Jej konkretnym przejawem jest tworzenie globalnej sieci „instytucji siostrzanych” (Sister Institutions Network – MDACC SI), które współpracują z teksańskim gigantem w zakresie prowadzenia badań podstawowych, translacyjnych, klinicznych a także populacyjnych i dotyczących profilaktyki chorób nowotworowych.
Polskie placówki znajdują się w sieci MDACC SI od 2012 r. w wyniku inicjatywy prof. Waldemara Priebe. Są to instytucje zrzeszone w konsorcjum Centrum Chemii, Biologii i Medycyny Translacyjnej Polska. Konsorcjum utworzyło w 2012 r. pięć uczelni i instytutów: Centrum Onkologii w Warszawie, warszawski Instytut Hematologii i Transfuzjologii, Instytut Biochemii i Biofizyki PAN, Instytut Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej PAN oraz Politechnika Śląska w Gliwicach.
Na początku lipca br. do Warszawy przyjechali przedstawiciele MD Anderson, aby rozmawiać z polskimi onkologami oraz przedstawicielami rządu na temat zacieśniania tej współpracy i zwiększania jej zasięgu. Celem jest budowa nowoczesnej onkologii w Polsce. Droga do jego osiągnięcia prowadzi poprzez intensywną polsko-amerykańską współpracę na różnych poziomach.
Na czym konkretnie taka współpraca może polegać? Zapytaliśmy o to prof. Waldemara Priebe z MD Anderson Cancer Center i Wydziału Terapii Eksperymentalnych Uniwersytetu Teksańskiego a jednocześnie od wielu lat lidera współpracy polsko-amerykańskiej i inicjatora pogłębienia kooperacji w dziedzinie onkologii z MD Anderson.
- Współpraca „instytucji siostrzanych” trwa już od kilku lat, MD Anderson podpisał umowy o wymianach naukowych z kilkoma instytucjami w Polsce. Obecnie chcielibyśmy tę współpracę rozwinąć w rzeczywisty sposób. Mówmy tu o trzech głównych obszarach obejmujących leczenie, edukację, i badania naukowe. Celami są postępy w profilaktyce, wczesnej diagnostyce oraz w praktyce klinicznej. Ważnym elementem proponowanej współpracy jest edukacja. Pojawiła się propozycja utworzenia programu Top 100 Oncologists – chodzi o to by w ciągu najbliższych 5 lat wykształcić w USA około 100 onkologów [z Polski]. Konieczne wydaje również zwiększenie współpracy w dziedzinie innowacyjnych badań naukowych prowadzących do wspólnych projektów o znaczeniu translacyjnym i potencjalnie komercyjnym.
MD Anderson, jako publiczna stanowa instytucja, ma w swojej misji walkę z rakiem na całym świecie i przekazywanie wszystkich informacji innym ośrodkom walczącym z rakiem, aby przyśpieszyć opracowywanie nowych terapii i obniżanie śmiertelności. Polska jest „negatywnym liderem” jeśli chodzi o śmiertelność z powodu raka płuc, raka jajnika, problemem jest też wysoka śmiertelność z powodu czerniaka i raka piersi. Dla MD Anderson sukcesem będzie, jeśli dzięki użyciu doświadczeń tego ośrodka, uda obniżyć śmiertelność w tych kategoriach [w Polsce].
Chciałbym, aby rząd polski, ministerstwa i instytucje pozytywnie wyrażające się o tej współpracy, były w stanie stworzyć Innowacyjną Platformę Onkologiczną, która będzie elementem wzmacniającym wysiłki naukowe w kierunku leczenia raka i w oparciu o współpracę z wiodącymi ośrodkami na świecie, w tym przypadku w oparciu o MD Anderson. Długofalowym celem moich działań, moją wizją, jest stworzenie innowacyjnej polskiej onkologii, liczącej się na świecie i wiodącej w wybranych obszarach onkologii. Takiej, która będzie niekwestionowanym liderem w Europie Środkowej.
Jedną z wymiernych korzyści, jakie dzięki współpracy polskich ośrodków z MD Anderson mogą odnieść nasi pacjenci z chorobami nowotworowymi, jest możliwość uzyskania dostępu do najnowocześniejszych terapii poprzez udział w badaniach klinicznych. W teksańskim ośrodku prowadzi się ich około tysiąca. Mówi o tym dr George Wilding, prorektor ds. badań klinicznych i interdyscyplinarnych MD Anderson Cancer Center.
- MD Anderson jest częścią Uniwersytetu Teksańskiego. Ośrodek powstał ok. 70 lat temu i jest dziś największym centrum leczenia nowotworów w Stanach Zjednoczonych. Możemy się też pochwalić największą liczbą prowadzonych badań klinicznych – obecnie jest to ok. 1000 badań z udziałem ok. 10 tys. pacjentów rocznie.
Ważnym elementem naszych działań jest Global Academic Program (GAP). To współpraca z 33 „instytucjami siostrzanymi” w 33 krajach. Od 2012 r. częścią tej sieci jest także konsorcjum polskich ośrodków i placówek badawczych. W kontekście GAP szczególnie interesuje nas włączenie rozbudowywanie współpracy z polskimi ośrodkami w zakresie badań klinicznych.
Po stronie polskiej zainteresowanie współpracą z MD Anderson jest bardzo duże. W ostatnich dniach spotkaliśmy się ze naukowcami z wielu polskich ośrodków onkologicznych, którzy wyrażali żywe zainteresowanie współpracą na wielu polach – od badań laboratoryjnych, klinicznych, aż po działania dotyczące edukacji prewencji chorób nowotworowych. Spotkaliśmy się też z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia oraz Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Marszałkiem Senatu RP, wszyscy oni wykazywali duży entuzjazm co do współpracy z MD Anderson.
Dlaczego dla MD Anderson tak ważna jest współpraca z ośrodkami w innych krajach? Wyjaśnia to dr Joxel Garcia, dyrektor Platformy Kontroli i Prewencji Nowotworów MD Anderson Cancer Center.
- Głęboko wierzymy w to, że powinniśmy uczyć się od innych krajów oraz dzielić się z nimi swoją wiedzą i doświadczeniem. Nazywamy to „demokratyzacją informacji”. To, że jesteśmy największym ośrodkiem leczenia nowotworów na świecie nie znaczyłoby wiele, gdybyśmy nie dzielili się wiedzą z naszymi partnerami i przyjaciółmi. W tym gronie Polska zajmuje szczególne miejsce. Nie tylko ze względu na historię nauki w tym kraju, ale także na historię stosunków i współpracy ze Stanami Zjednoczonymi. Myślę, że otwiera się tu wiele obszarów do owocnej kooperacji – innowacje, nowe technologie. Partnerstwo z ośrodkami naukowymi oraz rządem polskim umożliwi nam przekazywanie naszej wiedzy, technologii czy doświadczeń dotyczących prewencji – przekazywanie nieodpłatne. Chcemy też w ramach tego partnerstwa pracować wspólnie nad komercjalizacją produktów, stwarzając tym samym Polsce nowe możliwości rozwoju. Z drugiej strony współpraca z Polską może pomóc nam w zwiększeniu zasięgu badań klinicznych, np. nad rakiem płuca czy czerniakiem, nowotworami, które stanowią istotny problem epidemiologiczny w Polsce. Może też pomóc we wdrażaniu działań edukacyjnych, prewencyjnych oraz programów wczesnej diagnostyki nowotworów w oparciu np. o biomarkery. Polska, jako partner MD Anderson, może na tym polu odegrać bardzo ważna rolę w skali całej Europy Środkowej. Wspólnie możemy zrobić wiele dobrego nie tylko dla Europy, ale dla całego świata.