Zakończył się I Kongres Krajowej Izby Fizjoterapeutów (KIF). Fizjoterapia 2.0. Przekraczając próg nowych wyzwań. To największe wydarzenie w historii polskiej fizjoterapii przeznaczone dla fizjoterapeutów. Udział w spotkaniu wzięło ponad 1000 osób, które uczestniczyły w 30 warsztatach, 10 sesjach tematycznych prowadzonych przez ponad 50 prelegentów: fizjoterapeutów, wykładowców, lekarzy i ekspertów od systemu zdrowia.
W toku dyskusji merytorycznych przewijały się dwa wątki, które stanowią najlepsze podsumowanie kongresu.
Białe plamy w fizjoterapii
- Białe, a w zasadzie czarne plamy polskiej fizjoterapii. Okazuje się, że dotyczą one praktycznie wszystkich dziedzin medycyny. Nasi eksperci podkreślali, iż brak fizjoterapii, czyli brak odpowiedniego zakończenia terapii, generuje często duże większe koszty niż fizjoterapia. Skutki uboczne zabiegów chirurgicznych, powikłania chorób przewlekłych, przywracanie funkcji ruchowych po wylewach i zawałach czy wsparcie kobiet po zabiegach ginekologicznych i porodach, tam wszędzie jest miejsce na fizjoterapię – mówił prof. dr hab. Maciej Krawczyk, prezes KIF. – Jest miejsce merytorycznie, ale system często nie przewiduje takiego wsparcia. Kto na tym traci? Pacjenci. Bo oni nie mają szans na szybki i prawidłowy powrót do sprawności lub są zmuszeni do korzystania z prywatnej opieki fizjoterapeutycznej.
Eksperci podkreślali, iż najgorsza sytuacja jest pulmunologii, kardiologii, pediatrii oraz ginekologii i położnictwie. Największe szanse na skorzystanie ze wsparcia fizjoterapeuty mają pacjenci ortopedyczni oraz neurologiczni. Czas oczekiwania na fizjoterapię ambulatoryjną w Polsce waha się od 3 do 6 miesięcy.
Samodzielność fizjoterapeuty
Realizacja w praktyce ustawowej samodzielności fizjoterapeuty jest bardzo istotna dla prawidłowego przebiegu terapii. To fizjoterapeuta posiada kompetencje do właściwego jej zaplanowania i przeprowadzenia. Opiera się na diagnozie lekarskiej i badaniu funkcjonalnym, które przeprowadza. Niestety funkcjonowanie w publicznej służbie zdrowia dalekie jest od doskonałości. Jak podsumował jeden z ekspertów, „w Polsce możemy mówić o fizjoopornym systemie”.
W Polsce fizjoterapeuta w publicznym systemie opieki zdrowia pracuje na podstawie skierowania lekarskiego, którego zgodnie z jedną opinii Narodowego Funduszu Zdrowia nie ma prawa zmieniać. W sytuacji, kiedy średni czas oczekiwania na fizjoterapię wynosi kilka miesięcy, fizjoterapeuci spotykają się ze stałym problemem: stan opisany w skierowaniu nie odpowiada stanowi rzeczywistemu. Zgodnie z prawem pacjent powinien zostać z powrotem skierowany do lekarza. Wielu lekarzy kierując pacjenta, nie wskazuje zabiegów i metod pracy z pacjentem. Przyznają, że ich kompetencją jest stawianie diagnozy lekarskiej (rozpoznanie choroby), a planowanie fizjoterapii.
Podsumowanie
- Kongres był bardzo potrzebny. Współczesna fizjoterapia jest stosunkowo młodą dziedziną medycyny. To dla nas szansa, by rozwijać się w oparciu o najnowsze zdobycze nauki i w oparciu o EBM (evidence based medicine). Kongres stanowi doskonałe źródło wymiany doświadczeń, ale również identyfikacji problemów, z którymi się borykamy – podsumowuje Zbigniew Wroński, wiceprezes KIF ds. nauki i edukacji oraz fizjoterapeuta praktyk.