Wstrzymania prac nad ustawą domaga się Naczelna Rada Lekarska. Lekarze są oburzeni kształtem tej ustawy.
Maciej Hamankiewicz prezes NRL napisał w tej sprawie pismo do ministra zdrowia prof. Mariana Zembali. Teraz w siedzibie NIL odbyła się w tej sprawie konferencja prasowa. - Od roku trwają prace nad tą konkretną ustawą. Kontaktowaliśmy się z fizjoterapeutami w sprawie tego projektu. Najpierw z zadowoleniem przyjęliśmy, że takie prace ruszył. Problemy pojawiły się w trakcie prac. Wyraziliśmy oburzenia z powodu takich, a nie innych prac nad ustawą. Dostaliśmy jeden dzień na zgłoszenie poprawek. Czy chcemy zniszczyć system, w którym za leczenie chorego odpowiada lekarz? - powiedział Maciej Hamankiewicz prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
Również dr hab. Piotr Majcher, konsultant wojewódzki w dziedzinie rehabilitacji medycznej w woj. lubelskim uważa, że zapisy tej ustawy mogą zaszkodzić zdrowiu pacjentów. - Ustawa o zawodzie lekarza i lekarza dentysty mówi wprost, kto odpowiada w Polsce za leczenie pacjenta. Teraz fizjoterapeuta miałby uprawnienia takie jak lekarz, bo będzie mógł decydował o sposobie leczenia - powiedział Majcher, który uważa, że nadal o formie rehabilitacji powinien decydować lekarz.
Maciej Hamankiewicz prezes NRL napisał w sprawie ustawy o zawodzie fizjoterapeuty pismo do ministra zdrowia prof. Mariana Zembali.
„Prezes NRL Maciej Hamankiewicz wystosował do ministra zdrowia Mariana Zembali pismo z prośbą, aby w związku z licznymi wątpliwościami i kontrowersjami, które pojawiły się w toku prac parlamentarnych nad poselskim projektem ustawy o zawodzie fizjoterapeuty oraz o zmianie innych ustaw (druk nr 3001), wstrzymać prace nad wymienionym projektem ustawy” – napisał prezes NRL.
Stanowisko NRL popiera również OZZL. „OZZL – podobnie jak samorząd lekarski – ocenia, że w/w projekt zawiera tak wiele wątpliwości i kontrowersji, zwłaszcza jeśli chodzi o wzajemne relacje między fizjoterapeutami a lekarzami, iż prace nad nim powinny być wstrzymane do czasu
rozstrzygnięcia tych wątpliwości. Błędne, pospiesznie przyjęte rozwiązania, mogą na wiele lat
utrudnić, a nawet uniemożliwić właściwą współpracę lekarzy i fizjoterapeutów. Skutkiem
tego będzie kolejny trwały konflikt w ochronie zdrowia i pogorszenie sytuacji chorych” – pisze w swoim stanowisko OZZL.
Polska jest jednym z ostatnich krajów Unii Europejskiej, który nie ma przepisów regulujących zawód fizjoterapeuty. Stowarzyszenie Fizjoterapia Polska o blokowanie ustawy o zawodzie fizjoterapeuty oskarża lekarzy.