Od 16 lat w drugą sobotę września obchodzony jest Światowy Dzień Pierwszej Pomocy, ustanowiony z inicjatywy Międzynarodowego Ruchu Czerwonego Krzyża. Jego celem jest budowanie świadomości, jak ważna jest umiejętność udzielenia pierwszej pomocy, a także promowanie akcji edukacyjnych wśród obywateli.
Co roku wypadkom przy pracy ulega bardzo wiele osób – niekiedy liczba ta przewyższa nawet poszkodowanych w wypadkach drogowych. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, tylko w pierwszej połowie 2016 roku liczba wypadków przy pracy wyniosła ogółem 38927 i była o 5,7% większa niż w analogicznym okresie w 2015 roku. Służby medyczne przyznają, że obrażenia byłyby mniejsze, gdybyśmy potrafili odpowiednio zareagować.
Pierwsza pomoc to zespół czynności podejmowanych w celu ratowania osoby w stanie nagłego zagrożenia, czyli proste, natychmiastowe zabiegi, mające na celu ratowanie ludzkiego zdrowia i życia, za pomocą ogólnodostępnych środków. Wiele osób przyznaje, że tym, co uniemożliwia im wykonanie podstawowych czynności jest strach przed popełnieniem błędu, wynikający niekiedy z niewystarczającej liczby szkoleń – przede wszystkim tych praktycznych. W ten sposób właśnie narodziła się idea Światowego Dnia Pierwszej Pomocy, podczas którego promowane są zachowania, których każdy z nas powinien się wyuczyć. Im więcej praktyki – tym mniejszy stres w zderzeniu z rzeczywistym wypadkiem.
To, co hamuje wiele osób przed udzieleniem pierwszej pomocy to lęk związany z popełnieniem błędu, który często wynika po prostu z braku wiedzy. Z punktu widzenia pracodawcy cykliczne, wysokiej jakości szkolenia pracowników w zakresie pierwszej pomocy, to inwestycja. Odpowiednio przeszkoleni pracownicy, a także osoba odpowiedzialna za udzielenie pierwszej pomocy wpływa na poczucie komfortu i bezpieczeństwa wśród pracowników. Pracodawca zobowiązany jest do zapewnienia sprzętu niezbędnego do udzielenia pierwszej pomocy oraz wyznaczenia osób, które mają za zadanie udzielić pierwszej pomocy na terenie zakładu pracy i, co oczywiste, przeszkolenia takich osób.
W badaniu „Bezpieczeństwo w pracy 2015”, zrealizowanym przez instytut badawczy TNS na zlecenie Koalicji „Bezpieczni w Pracy”, poziom bezpieczeństwa pracy w zakładach oceniono na 6,7 punktów w 10-stopniowej skali (10 punktów – brak zagrożenia) - oznacza to, że przeciętne zagrożenie postrzegane jest jako małe.
- Należy pamiętać, że szkolenie BHP i szkolenie z profesjonalnego udzielania pierwszej pomocy, to dwa zróżnicowane pod względem tematyki obszary, z których pracownicy powinni być szkoleni osobno, w odrębnych cyklach – mówi Karolina Zalwert, dyrektor Działu Szkolenia SEKA S.A. Część teoretyczna jest niezwykle istotna, natomiast to praktyka pokazuje jak organizm poszkodowanego reaguje na to, co robimy udzielając pomocy i pozwala poczuć się jak w realnym zdarzeniu. Co więcej, część praktyczna szkoleń pozwala oswoić się z lękiem, który hamuje i uniemożliwia wykonanie kilku prostych czynności mogących uratować życie. Zdrowie i życie są tym, o co troszczymy i obawiamy się najbardziej, a komfort oraz poczucie bezpieczeństwa to nasze podstawowe potrzeby. W celu ich zaspokojenia, również na terenie zakładu pracy, niezbędne jest dostarczenie wiedzy i umiejętności niezbędnych do ochrony życia i zdrowia swojego i współpracowników – podsumowuje.
Źródło: materiały prasowe