Poprzednio pisałem o swojej najlepszej piątce, teraz o dziesiątce. Liczymy na ich szybkie dopuszczenie do obrotu i dostępność w każdym kraju EU.
Chociaż szczepienie oferuje najlepszy sposób na zakończenie pandemii i powrót do normalnego życia, to potrzebne są leki na COVID-19 do leczenia osób zakażonych.
Chorzy muszą być efektywnie leczeni oraz bezpiecznie / działania niepożądane, long COVID, itd./. Wszyscy jesteśmy zainteresowani ich, naszym szybkim powrotem do zdrowia, zmniejszaniu liczby hospitalizacji i odblokowaniu jednostek a przede wszystkim zahamowaniu galopady zgonów.
Ponieważ wymienione produkty są przeznaczone dla różnych populacji pacjentów i mogą być stosowane w różnych stadiach choroby zostały podzielone na trzy kategorie:
a/ przeciwwirusowe przeciwciała monoklonalne najskuteczniejsze we wczesnych stadiach infekcji;
b/ doustne leki przeciwwirusowe do zastosowania najszybciej jak można po ekspozycji;
c/ immunomodulatory do leczenia pacjentów hospitalizowanych.
Do pierwszej grupy najbardziej obiecujących kandydatów zaliczamy :
1/ Ronapreve, połączenie dwóch monokolonalnych przeciwciał casirivimab i imdevimab z Regeneron Pharmaceuticals i Roche.
2/ Xevudy (sotrovimab) z Vir Biotechnology i GlaxoSmithKline.
3/ Evusheld, połączenie dwóch przeciwciał monoklonalnych tixagevimab i cilgavimab firmy AstraZeneca.
Ten ostatni / Evusheld / jest niezwykle ciekawy bo być może będzie podawany pacjentom z dysfunkcją układu odpornościowego w nowotworach krwi oraz przewlekłą niewydolnością nerek, którzy nie odpowiadają pozytywnie na szczepienie lub poziom wytworzonych w ich organizmach przeciwciał bardzo szybko maleje.
Do drugiej grupy najbardziej obiecujących kandydatów na leki przeciw COVID-19 zaliczamy :
1/ Molnupirawir z Ridgeback Biotherapeutics i MSD.
2/ PF-07321332 firmy Pfizer.
3/ AT-527 od Atea Pharmaceuticals i Roche.
Do trzeciej grupy zaliczymy immunomodulatory już stosowane w klinikach i mające mocną pozycje w wytycznych, są to:
1/ Actemra (tocilizumab) z Roche Holding.
2/ Kineret (anakinra) ze szwedzkiego Orphan Biovitrum.
3/ Olumiant (baricytynib) od Eli Lilly.
4/ oraz mało znany Lenzilumab firmy Humanigen.
Jak wynika z prowadzonych prac remdesivir nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań.
Intensywnie szuka się innych rozwiązań farmakologicznych.
Tak pycha marketingowa kroczy przed upadkiem.