Anemia sierpowatokrwinkowa jest jednym z problemów, którego Polska nie ma. Nie ma też malarii i jedna z koncepcji głosi, że te sprawy są ze sobą powiązane. Otóż heterozygoty z cechą sierpowatości są bardziej oporne na malarię i to daje im przewagę na terenach, gdzie występuje malaria w porównaniu do osób bez tej cechy. Częściej przeżywają malarię niż osoby zdrowe.
Ale nie o anemii sierpowatokrwinkowej chciałem pisać. Ona została przypomniana niejako przy okazji. Otóż otrzymuję serwis informacyjny Amerykańskiego Towarzystwa Hematologicznego i tam podano wiadomość, że Kongres Amerykański przyjął właśnie specjalną ustawę dotyczącą kompleksowego zwalczania anemii sierpowatokrwinkowej. Polska tego problemu nie ma, ale Stany Zjednoczone tak.
Jednakże to, co zwróciło moją uwagę to to, że tę Ustawę przygotowano i uchwalono jako „bipartisan”, czyli wspólnie: Republikanie i Demokraci. W społeczeństwie i parlamencie podobnie podzielonym, jak u nas znalazła się sprawa, którą przygotowano i rozwiązano wspólnie!
Wszyscy jesteśmy równi wobec choroby i dobrze byłoby, aby również u nas Wysokie Zwalczające się Strony też rozwiązywały, choćby problemy służby zdrowia „bipartisan”. Czego nam życzę na Nowy Rok.
Wiesław W. Jędrzejczak