Nie będzie to niestety dla pacjentów rok przełomu. Główny problem pacjentów – wysokie wydatki na badania i wizyty u lekarzy specjalistów wynikające z długich kolejek w publicznej służbie zdrowia nie został nawet zaadresowany. Minister zdrowia powiedział tylko, że nie ma prostego sposobu na likwidację kolejek. Tymczasem jeden z jego ministrów w czasach, w których nie był jeszcze ministrem wskazał bardzo prostą receptę na kolejki do specjalistów. Policzył, że wystarczy Ambulatoryjną Opiekę Specjalistyczną dofinansować kwotą 5 mld pln. Spowoduje to wyjście AOS ze strefy prywatnej do publicznej i oszczędzi wielokrotnie więcej w kieszeniach pacjentów. Te proste recepty nie są jednak przedmiotem zainteresowań na Miodowej. Pomysł jest inny, też prosty i przewrotny, bo polegający na tym, że by wąskie gardło systemu, jakim jest AOS po prostu amputować. Nie ma AOS nie ma kolejek, nie ma problemu. AOS ma zostać rozdzielony pomiędzy lekarzy rodzinnych kontraktujących usługi lekarzy specjalistów i placówki lecznictwa zamkniętego, oferujące opiekę specjalistyczną poszpitalną. Nikt nie bierze pod uwagę, że Polacy leczą się u specjalistów. Nie widzą alternatywy wobec wieloletniej postawy bierności POZ, zajmującego się dystrybucją zwolnień, zaświadczeń, recept i skierowań i nieumotywowanego, żeby za 140 pln/rok zajmować się leczeniem. Odbudowa wiarygodności, reputacji i poczucia bezpieczeństwa zdrowotnego oferowanego przez lekarzy rodzinnych będzie trwała cale lata, pod warunkiem, że zmieni się radykalnie wizja, cele i finansowanie tego segmentu opieki. Tak radykalna zmiana w POZ się jednak nie zapowiada. Do tego czasu jesteśmy skazani na leczenie się u prywatnych specjalistów wobec znikającego w 2017 roku segmentu publicznej opieki specjalistycznej. Wydamy na ten cel znacznie więcej z prywatnej kieszeni. Prywatnie praktykujących specjalistów czekają złote lata i okres prosperity. To przez ich gabinety pacjenci będą przepływać do publicznych szpitali w celu przyspieszenia diagnostyki czy leczenia. Rok 2017 będzie zatem kolejnym rokiem, w którym powinniśmy się powstrzymać od wszelkich chorób, jeśli nie stać nas na prywatne leczenie.
Co pacjentów czeka w 2017 roku?
Opublikowano 12 stycznia 2017 07:50
Fot. Tomasz Kobosz
Prywatnie praktykujących specjalistów czekają złote lata i okres prosperity. A pacjenci? Powinni powstrzymać się od wszelkich chorób...