Jakiś czas temu ważność certyfikatów covidowych została skrócona do 270 dni. Niżej podpisany otrzymał trzecią dawkę 11 października 2021 roku, czyli ponad 270 dni temu i jego certyfikat jest tym samym z mocy prawa nieważny. Niżej podpisany pracuje pełnoetatowo (a nawet bardziej) w stałym kontakcie z dziesiątkami chorych. W podobnej sytuacji jest wielu pracowników służby zdrowia, w tym wielu jeszcze bardziej narażonych, gdyż bezpośrednio obsługujących chorych na Covid 19. I co? I nic. Żadnej akcji szczepień tych ludzi. A wszyscy przed upływem ważności certyfikatów powinni zostać zaszczepieni. Zapewne były jakieś powody skrócenia ważności tych certyfikatów.
Jak mawiał klasyk: „lekarz jak chce to sobie poradzi”, ale w tej sytuacji nie powinien sobie radzić tylko powinno to być załatwione systemowo.
I dotyczy to nie tylko zawodów medycznych, gdyż w podobnym narażeniu pracuje się w innych zawodach.
A jako wisienka na torcie: jeśli ktoś z nieważnym certyfikatem chciałby polecieć do Stanów to niech sobie od razu odpuści.