Subskrybuj
Logo małe
Szukaj
banner
Katarzyna Czyżewska

Czy będą kary za naruszenie ciągłości dostaw leków refundowanych?

MedExpress Team

Katarzyna Czyżewska

Opublikowano 11 lipca 2024 09:00

Czy będą kary za naruszenie ciągłości dostaw leków refundowanych? - Obrazek nagłówka
Fot. Marcin Petruszka
Obecnie trwają konsultacje publiczne, dotyczące kolejnej dużej nowelizacji przepisów Ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych, dla której w rynku farmaceutycznym przyjął się już akronim SZNUR: szybka nowelizacja Ustawy o refundacji. Celem tej ustawy, nad którą intensywnie pracuje Ministerstwo Zdrowia, jest w szczególności usunięcie największych problemów praktycznych związanych z procesami refundacyjnymi, które powstały w efekcie poprzedniej nowelizacji – DNUR.

W tle tego ważnego i wyczekiwanego przez rynek farmaceutyczny procesu legislacyjnego mamy jednak zmiany w prawie wprowadzone przez DNUR, które dopiero teraz (z dniem 1 lipca b.r.) weszły w życie. Chodzi oczywiście o zmienione przepisy w art. 34 Ustawy o refundacji, dotyczące odpowiedzialności wnioskodawców z tytułu naruszenia zobowiązania do zapewnienia ciągłości dostaw (i deklarowanych wielkości dostaw) leku refundowanego. Przepis ten, przewidujący nakładanie na wnioskodawców kar finansowych, w przypadku naruszenia zobowiązań w zakresie ciągłości i wielkości dostaw, dotychczas nie budził ogromnych obaw wnioskodawców, a to dlatego, że w praktyce doprowadzenie do ukarania wnioskodawcy było niezmiernie trudne. Wynikało to z faktu, że ustawa przewidywała dwie przesłanki zwalniające z odpowiedzialności; wnioskodawca nie był zobowiązany do zwrotu do Narodowego Funduszu Zdrowia kwoty stanowiącej iloczyn liczby niedostarczonych jednostkowych opakowań leku i ich urzędowej ceny zbytu, jeżeli niedostarczenie tych opakowań było wynikiem działania siły wyższej lub potrzeby pacjentów były zaspokojone przez odpowiednik leku, którego nie dostarczono.

Z uwagi na powyższe, postępowania w sprawie nałożenia kary finansowej były wobec wnioskodawców wszczynane, ale w praktyce nie dochodziło do zobowiązania firmy do zwrotu wskazanej w przepisach kwoty. Firmy zwykle bowiem były w stanie wykazać, że potrzeby pacjentów zostały zaspokojone pomimo zmniejszonych dostaw leku refundowanego. Mogła o tym świadczyć nie tylko dostępność w obrocie odpowiednika danego leku, ale także zmniejszone zamówienia składane hurtowniom, wysokie stany magazynowe hurtowni czy aptek pomimo braku zamówień, brak sygnałów z rynku o brakach leku w aptekach, itp.

Powyższe rozwiązanie było (w ocenie Ministerstwa Zdrowia, jak wynika z ubiegłorocznych dyskusji w Sejmie w trakcie prac nad uchwaleniem DNUR) niedoskonałe. Dlatego zmieniona, obowiązująca od 1 lipca b.r. treść art. 34 Ustawy o refundacji nie przewiduje zwolnienia z odpowiedzialności wnioskodawcy w sytuacji, gdy pomimo braku ciągłości dostaw potrzeby pacjentów zostały zaspokojone (przesłanka siły wyższej nadal obowiązuje).

Wskazano za to (w art. 34 ust. 2 Ustawy) nową okoliczność, która zwalnia z odpowiedzialności wnioskodawców. Zgodnie z tym przepisem, obowiązku dotyczącego ciągłości dostaw nie stosuje się do leków będących przedmiotem przetargów centralnych prowadzonych przez Prezesa NFZ w przypadku wyłonienia w tym przetargu dostawcy leków dla całej populacji chorych w danym wskazaniu refundacyjnym na okres co najmniej 12 miesięcy oraz do leków dostarczanych sezonowo. Wyjątek ten powinien być jeszcze doprecyzowany w SZNUR, ponieważ zabrakło w nim odniesienia do innych przetargów centralnych, na przykład organizowanych przez Zakład Zamówień Publicznych przy Ministrze Zdrowia.

W nowym brzmieniu art. 34 ust. 2 Ustawy o refundacji podjęto także próbę doprecyzowania pojęcia niedotrzymania zobowiązania do zapewnienia ciągłości dostaw, ponieważ dotychczasowa praktyka wskazywała na praktyczne trudności w interpretacji tego określenia. Niestety wprowadzona przez DNUR zmiana w treści tego przepisu nie tylko wątpliwości dotyczących jego wykładni nie usunęła, lecz wręcz je nasiliła. Obecnie (tj. od 1 lipca b.r.) przez niedotrzymanie zobowiązania dotyczącego ciągłości dostaw rozumie się brak obrotu hurtowego w rozumieniu art. 72 ust. 3 ustawy z dnia 6 września 2001 r. - Prawo farmaceutyczne, produktem objętym refundacją, polegający na dostarczeniu produktu do świadczeniodawcy lub hurtowni farmaceutycznych, zlokalizowanych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, w okresie danego kwartału kalendarzowego w ilościach mniejszych niż wynikających ze zobowiązania do miesięcznych dostaw tego kwartału, określonych w decyzji administracyjnej o objęciu refundacją. Co się kryje pod tą skomplikowaną definicją? Zgodnie z wyjaśnieniami, przekazywanymi przez Ministerstwo Zdrowia podczas spotkań, a także w projekcie komunikatu, który był konsultowany ze stroną społeczną w pierwszej połowie tego roku, chodzi o zapewnienie odpowiedniej ilości produktu refundowanego (zgodnie z zobowiązaniem ustalonym w decyzji lub, w przypadku starszych decyzji, we wniosku o refundację), w skali kwartału kalendarzowego. Oznacza to, że wnioskodawca nie ma obowiązku zapewnienia właściwych wielkości dostaw każdego miesiąca, a jedynie na koniec kwartału powinien móc wykazać, że wielkości te w ciągu kwartału były zapewnione.

Co więcej, Ministerstwo Zdrowia kilkukrotnie zapewniało, że będzie brało pod uwagę nie tylko rzeczywiste dostawy na polski rynek w danym kwartale, ale także ilości produktu już w rynku dostępne, na przykład znajdujące się na stanach magazynowych hurtowni, aptek, czy nawet wytwórcy (zlokalizowanego na terenie Polski, o ile dana partia produktu została już zwolniona do obrotu). Jest to o tyle znaczące, że to rozsądne podejście zwalnia wnioskodawców z obowiązku dostarczania leków w ilościach nadmiarowych, ponad zapotrzebowanie pacjentów, co nieuchronnie prowadziłoby do dużych dodatkowych kosztów po stronie dostawców i konieczności utylizacji niezakupionych w terminie ważności ilości produktu. Dlatego przyjęcie podejścia, zgodnie z którym można sobie zaliczyć w poczet dostaw w danym kwartale ilości produktu dostarczone w poprzednim kwartale, które jeszcze się nie zużyły, jest jak najbardziej słuszne i zgodne z celem art. 34 ust. 2 Ustawy o refundacji, jakim jest zapewnienie dostępności produktów leczniczych dla pacjentów.

Czy zatem należy obawiać się kar finansowych w efekcie wejścia w życie (1 lipca b.r.) zmienionych przez DNUR przepisów o zobowiązaniu do zapewnienia ciągłości dostaw i wielkości dostaw? Niewątpliwie ryzyko nałożenia na wnioskodawcę kary wzrasta w porównaniu do poprzednio obowiązującej regulacji. Niemniej, ci przedsiębiorcy farmaceutyczni, którzy będą starali się zapewnić dostępność swoich produktów adekwatną do potrzeb pacjentów, a w razie niemożności jej zapewnienia będą w stanie powołać się na okoliczność siły wyższej, nie mają się czego obawiać.

Autor: Katarzyna Czyżewska

Czyżewscy kancelaria adwokacka

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także

Msolecka
Felieton Małgorzata Solecka

Edukacja (nie)obowiązkowa

18 lutego 2025
marek derkacz
Dr n. med. Marek Derkacz, MBA

Bagatelizowanie objawów na SOR – konsekwencje prawne i zawodowe

4 lutego 2025
Msolecka
Felieton Małgorzata Solecka

Co z tą reformą?

13 listopada 2024
Dr n. med. Marek Derkacz
Dr n. med. Marek Derkacz, MBA

Dihydrotestosteron (DHT) – nasz najsilniejszy androgen

8 października 2024
Dr n. med. Marek Derkacz
Dr n. med. Marek Derkacz

rT3 – cichy sabotażysta twojego metabolizmu

23 września 2024
Dr n. med. Marek Derkacz
Dr n. med. Marek Derkacz

Choroba Addisona: Wyzwania i codzienność pacjentów

8 lipca 2024
Leszek Borkowski
13 listopada 2023