Z uwagą i zaciekawieniem obserwujemy coraz bardziej histeryczne wystąpienia związkowców z NSZZ „Solidarność”.
Nie tak dawno komentowaliśmy wniosek ,,Solidarności” do premiera Mateusza Morawieckiego o zwołanie nadzwyczajnego zebrania Rady Dialogu Społecznego, w którym zarzucano Ministrowi Zdrowia, iż podpisując porozumienie z reprezentującym pielęgniarki i położne Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Pielęgniarek i Położnych złamał zasady dialogu społecznego.
NSZZ Solidarność NIE REPREZENTUJE PIELĘGNIAREK I POŁOŻNYCH.
Jest to jeden ze związków zawodowych o marginalnym znaczeniu dla grupy zawodowej pielęgniarek i położnych, bowiem nie reprezentuje naszych interesów i jego przedstawiciele są nieobecni podczas negocjowania warunków pracy i płacy.
NSZZ Solidarność również nie uczestniczyła w kluczowych dla Polskiego Pielęgniarstwa momentach, ani w codziennych problemach tej grupy zawodowej.
Od stycznia bieżącego roku, Stowarzyszenie Pielęgniarki Cyfrowe alarmuje o bardzo złych warunkach pracy oraz o mobbingu, który występuje w bardzo wielu miejscach pracy pielęgniarek i położnych.
Podczas, gdy zdeterminowane, przemęczone i chore pielęgniarki ze szpitali w całej Polsce, a szczególnie na tzw. Ścianie Wschodniej, były zmuszone brać zwolnienia lekarskie, NSZZ Solidarność nawet nie ruszyła palcem, by pomóc starszym i schorowanym pielęgniarkom.
NSZZ ,,Solidarność” także nie stanęła w obronie zastraszanych przez dyrekcje szpitali chorych kobiet, które poddano kontrolom ZUS oraz zgłoszono ich absencje chorobowe do prokuratury jako przestępstwo.
Negocjacje z ministrem Łukaszem Szumowskim zaczęły się w lutym 2018 roku, nikt ani ze strony Rady Dialogu Społecznego, ani tym bardziej z NSZZ „Solidarność” nie zainteresował się podejmowanymi próbami porozumienia. Jedynie Stowarzyszenie Pielęgniarki Cyfrowe wyraziło swoje stanowisko w kwestii toczących się rozmów.
NSZZ Solidarność nagle, po kilku tygodniach zaczyna protestować, wyraźnie kwestionując zasadność podpisanego Porozumienia, co w bardzo obraźliwych słowach wyraża przewodniczący Piotr Duda: https://www.termedia.pl/mz/Piotr-Duda-i-Solidarnosc-zarzucaja-Lukaszowi-Szumowskiemu-lamanie-konstytucji,31002.html
Natomiast, na podpisanie niemal analogicznego porozumienia Pana ministra Szumowskiego z innymi grupami zawodowymi ( w których przeważają mężczyźni ) p. Piotr Duda nie zareagował.
Dlaczego teraz, w sprawie środowiska pielęgniarskiego i położniczego ( w których przeważają kobiety) głośno, butnie i w chamskich słowach mówi o łamaniu Konstytucji do Ministra Zdrowia, Pana Szumowskiego?
Wydaje się, że Pan Piotr Duda uzurpuje sobie prawo do szowinistycznego wyrażania się o kobietach i do kobiet, bowiem środowisko pielęgniarek i położnych jest mocno sfeminizowane.
My jednak, nie boimy się tych szowinistycznych pokrzykiwań mężczyzny z przerostem ego, który wyraźnie zagalopował się w swoich emocjach i zachowaniu.
My nie jesteśmy górnikami, nie wyjdziemy również na ulicę jak oni krzyczeć i palić opony, do czego pewnie będzie namawiać NSZZ ,, Solidarność”:
https://www.mp.pl/kurier/191820,porozumienie-z-pielegniarkami-katalizator-konfliktu
Będziemy przekonywać, że są skuteczniejsze formy nacisku, co np. pokazała akcja #chorapielegniarka, czy #jedenetat.
Nie chcemy, by NSZZ Solidarność wypowiadał się w imieniu pielęgniarek, których nigdy nie reprezentował.
Przypominamy,
NSZZ „SOLIDARNOŚĆ” NIE BRONI INTERESÓW PIELĘGNIAREK i POŁOŻNYCH
PS.
Od kiedy NSZZ Solidarność zaczęło bronić interesów pracodawców i dyrektorów szpitali?
Stowarzyszenie Pielęgniarki Cyfrowe