I w szczególności, czy zasadne jest utrzymanie prawnej ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa w sprawach refundacyjnych?
Obecnie obowiązująca Ustawa o dostępie do informacji publicznej stawia sprawę jasno: prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu ze względu na prywatność osoby fizycznej lub tajemnicę przedsiębiorcy. Oczywiście zainteresowana strona może z tej ochrony zrezygnować. Ponadto trzeba pamiętać, że nie sam przedsiębiorca decyduje o tym, czy konkretne dotyczące go informacje stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa, czy też nie – decyduje o tym organ, do którego wpłynął wniosek o udostępnienie informacji publicznej. Niemniej, wspomniany tu przepis Ustawy stanowi istotną gwarancję dla przedsiębiorców, których informacje niejawne mogą być zawarte na przykład w decyzjach administracyjnych, stanowiących informację publiczną.
Projekt Ustawy o jawności życia publicznego, która ma zastąpić Ustawę o dostępie do informacji publicznej, również stanowi, że prawo dostępu do informacji publicznej podlega ograniczeniu m.in. ze względu na ochronę danych osobowych lub tajemnicę przedsiębiorstwa. Jednakże w ostatniej opublikowanej wersji (która była przedmiotem dyskusji podczas II tury konsultacji społecznych w dniu 27 listopada b.r.) zastrzeżono, że ograniczenie dostępu do informacji publicznej z uwagi m.in. na tajemnicę przedsiębiorstwa nie dotyczy postępowań administracyjnych prowadzonych na podstawie wybranych ustaw, na przykład Ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych.
Co to oznacza dla wnioskodawców? Jeżeliby Ustawa o jawności życia publicznego w takiej wersji weszła w życie, jawne (w całości) i dostępne na wniosek każdej osoby staną się przede wszystkim decyzje w sprawach refundacji. Może to być szczególnie trudne do zaakceptowania dla wnioskodawców, którzy zawarli z płatnikiem umowy o dzieleniu ryzyka czy dzieleniu kosztów refundacji; instrumenty dzielenia ryzyka są przecież załącznikami do decyzji refundacyjnych, w związku z czym Minister Zdrowia, do którego wpłynie wniosek o dostęp do takiej decyzji jako informacji publicznej, nie będzie mógł odmówić udostępnienia również załącznika z RSS z uwagi na ochronę tajemnicy przedsiębiorstwa. Co ważne, może to dotyczyć nawet decyzji już wydanych i instrumentów dzielenia ryzyka, które obecnie obowiązują – w przepisach Ustawy o jawności życia publicznego brak jest przepisów, które uzasadniałyby odmowę dostępu do decyzji wydanych przed dniem wejścia tej Ustawy w życie.
Wyłączenie poufności instrumentów dzielenia ryzyka stoi w sprzeczności nie tylko z treścią samych instrumentów, zawieranych w Polsce, ale także z powszechną w innych krajach Unii Europejskiej praktyką traktowania instrumentów dzielenia ryzyka jako ściśle poufnych. Dlatego można zgadywać, że gdyby rzeczywiście wnioskodawcy stracili prawo powoływania się na tajemnicę przedsiębiorstwa w sprawach refundacji, a zawierane przez nich instrumenty dzielenia ryzyka byłyby dostępne dla każdego, może to spowodować nawet wyjście z refundacji niektórych leków.
Czy pozbawienie przedsiębiorców gwarancji ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa w sprawach refundacyjnych byłoby słuszne? Można mieć tutaj uzasadnione wątpliwości. Oczywiście prawo do informacji o działalności organów władzy publicznej jest prawem konstytucyjnym, ale nie jest ono bezwzględne i w określonych przypadkach podlega ograniczeniom. Trudno znaleźć obiektywne uzasadnienie, dla którego tajemnica przedsiębiorstwa powinna być słabiej chroniona prawnie niż prawo do informacji publicznej akurat w sprawach refundacji; pozostaje więc mieć nadzieję, że przepisy Ustawy o jawności życia publicznego w tym zakresie jeszcze się zmienią, zanim ostatecznie wejdzie ona w życie.