Kiedy 20 lat temu rozpoczynaliśmy w Sejmowej Komisji Zdrowia prace nad projektem ustawy o zawodzie lekarza, chyba nikt nie przewidywał, że tzw. klauzula sumienia może służyć do ograniczania praw pacjentów. Warto pamiętać, że celem przygotowanej wówczas regulacji była ochrona integralności moralnej lekarzy w taki sposób, który da się pogodzić ze szczególnym statusem i powołaniem zawodu lekarza. Nie budziło niczyich wątpliwości, że podstawowym obowiązkiem lekarza musi być troska o dobro pacjenta, a w demokratycznym społeczeństwie nie istnieje jeden powszechnie obowiązujący system przekonań moralnych czy religijnych. Zgodnie z przyjętym rozwiązaniem lekarz ma prawo do odmowy wykonania lub współuczestniczenia w wykonaniu świadczenia zdrowotnego bezpośrednio zagrażającemu dobru, które według jego przekonań moralnych powinno podlegać bezwzględnej ochronie. Takim dobrem może być np. życie płodu ludzkiego.
Dlatego lekarz ma prawo odmówić wykonania zabiegu przerwania ciąży, a także odmówić osobistego udziału w procedurze zapłodnienia zewnątrzustrojowego. Jednakże korzystanie z tego prawa nie ma charakteru bezwarunkowego. Mówi o tym art. 39 ustawy o zawodzie lekarza.
Zgodnie z nim lekarz nie może odmówić wykonania zabiegu przerwania ciąży, powołując się na klauzulę sumienia w przypadkach niecierpiących zwłoki. W takich sytuacjach ustawodawca na pierwszym miejscu postawił troskę o dobro pacjentki. W innych przypadkach lekarz odmawiający wykonania zabiegu ma obowiązek wskazania pacjentowi realnej możliwości uzyskania świadczenia u innego lekarza bądź w innej placówce zdrowotnej, a ponadto odnotować fakt odmowy w dokumentacji medycznej. Ustawodawca zobowiązał także lekarza do wcześniejszego powiadomienia na piśmie swojego przełożonego.
O tym wszystkim przypomniał w swoim stanowisku z 12 listopada ub. r. Komitet Bioetyki przy Prezydium PAN. Komitet Bioetyki wyraźnie też określił, jakich działań lekarz nie może odmówić, powołując się na klauzulę sumienia. Należy do nich m. in.: udzielenie informacji o wszystkim, co dotyczy zdrowia pacjenta i możliwych metodach postępowania, udzielenie informacji o prawach pacjenta, skierowanie pacjentki na badania specjalistyczne, np. na badania prenatalne, a także wydanie orzeczenia, które ma wpływ na uprawnienia pacjentki wynikające z przepisów prawa – np. do legalnego przerwania ciąży. Lekarz nie ma także prawa odmówić wypisania recepty na środki antykoncepcyjne. Ostateczną decyzję o zażyciu środka podejmuje przecież pacjent lub pacjentka zgodnie ze swoim światopoglądem.
Praktyka ostatnich lat pokazuje, że w Polsce nie zdarzają się przypadki przymuszania lekarzy przez ich przełożonych do wykonywania zabiegów przerwania ciąży. Natomiast niepokojąco często mamy do czynienia z odmową udzielania gwarantowanych świadczeń zdrowotnych w placówkach finansowanych ze środków publicznych z naruszeniem przepisów o klauzuli sumienia. Prowadzi to nierzadko do niemożności wyegzekwowania przez pacjenta należnych mu świadczeń.
Taka sytuacja wymaga podjęcia przez ministra zdrowia działań, których celem byłoby z jednej strony doprecyzowanie zapisów ustawowych, a z drugiej skuteczne egzekwowanie obowiązku kompleksowego udzielania gwarantowanych świadczeń zdrowotnych przez podmioty lecznicze, które podpisały umowę z NFZ.
W żadnym przypadku klauzula sumienia nie może być używana do narzucania innym lekarzom, a przede wszystkim pacjentom swoich przekonań moralnych.
Klauzula niezgody
Opublikowano 24 czerwca 2014 13:43
Fot. arch. red.
Kiedy 20 lat temu rozpoczynaliśmy w Sejmowej Komisji Zdrowia prace nad projektem ustawy o zawodzie lekarza, chyba nikt nie przewidywał, że tzw. klauzula sumienia może służyć do ograniczania praw pacjentów.