Prowadząca w sondażach partia polityczna zapowiedziała likwidacje NFZ, hasło politycznie poprawne, bo jest to instytucja, która rozczarowała Polaków i z która trudno się identyfikować.
Jednak w tym miejscu należy sobie zadać pytanie, dlaczego o okresie 15 lat likwidujemy już drugą instytucje, która powołana została w celu zabezpieczenia, naszej dostępności do świadczeń medycznych?
Odpowiedź pierwsza, opłaca się to politykom, hasło likwidacji kas chorych zapewniło SLD wygraną w wyborach, hasło likwidacji NFZ toruje drogę do zwycięstwa PIS.
Odpowiedź druga, nie udało się ani kasie chorych, ani NFZ przekonać nas, że reprezentują one nasze interesy.
Odpowiedź trzecia, wszyscy jesteśmy ofiarą grup interesów, które skutecznie nas zmanipulowały.
Odpowiedź czwarta... i piąta – należy do naszych czytelników.
Pierwsza odpowiedź to porażka samych polityków, ich partykularne interesy zniszczyły autorytet tak ważnej instytucji dla współczesnego społeczeństwa, jakim jest niezależny płatnik. To niespotykane gdzie indziej (tu mam na myśli cywilizowany świat) marnotrawstwo wysiłku i poniesionych kosztów społecznych.
Druga odpowiedź to porażka zarządzających tymi instytucjami, bo skupili się oni na zaspokajaniu oczekiwań ich mocodawców, a nie całego społeczeństwa, to porażka zachowawczego zurzędniczenia, w którym nie ma miejsca na wrażliwość społeczną i na najważniejszy priorytet – potrzebę chorego.
Trzecia odpowiedź to porażka nas wszystkich, bo zbyt łatwo poddaliśmy się manipulacji wierząc w stereotypy, magię białego fartucha, a nie w nasz interes. Tej manipulacji poddali się wszyscy i tzw. prości ludzie oraz również tzw. elity. Czarna propaganda skutecznie ukrywając patologie jakie trapią system opieki zdrowotnej, wskazała na płatników jako przyczynę całego zła. Jakże nośne są hasła „ źle wycenione procedury”, „ patrz pacjencie rozwiązanie jest proste i trywialne, tylko urzędnicy nie mają woli na rozwiązanie problemu”, „posiadamy skuteczne antidotum na wszelkie choroby, tylko płatnik nic nie rozumie”.
No tak diagnoza jest, winni są i co dalej?
Kolejna likwidacja niczego istotnego nie zmieni, poniesiemy tylko dodatkowy koszt pieczątek i tablic informacyjnych.
Zachowanie naszych polityków przypomina mi zachowanie nieprzygotowanego ucznia w trakcie sprawdzianu, który wie, że chce zaliczyć, aby na wywiadówce nie było dramatu, tylko nie wie jak to zrobić. Otóż podpowiadam, odrabiać regularnie lekcje i uczyć się od mądrzejszych.
Mądrzejsi cenią sobie stabilizacje systemu opieki zdrowotnej, korygują go ostrożnie, a zmiany dotyczą dostosowania instytucji do zmian otoczenia, przy zachowaniu ich ciągłości funkcjonowania. Uczmy się od mądrzejszych, w tym roku fundusze Medicare i Medicaid obchodzą swoje pięćdziesięciolecie.
Czy u nas będzie to możliwe?
Tak, przy zachowaniu regularności zmian, tj. kasy chorych działały około 5 lat, NFZ ponad 10 lat, to około 2035 roku powstanie instytucja, która będzie miała szanse na taki jubileusz, tylko wtedy Madicare i Medicaid będą odchodzić jubileusz 70- lecia, a nasz płatnik znowu będzie na początku drogi.
Uczmy się od mądrzejszych….