Myślę sobie, że raz w roku przy okazji świąt Bożego Narodzenia chcemy być lepsi. Oczywiście byłoby idealnie, gdybyśmy to uczucie pielęgnowali w sobie przez cały rok. No cóż, życie jest jakie jest. Pędzimy zajęci swoimi sprawami i nie mamy czasu dla innych. A teraz „nakręceni” reklamami, pierwszym śniegiem, choinkami stajemy się bardziej uduchowieni i skłonni do pomagania innym.
Na co dzień jestem prezesem Fundacji Żyjmy Zdrowo i praktycznie bezustannie mam do czynienia z ogromem potrzeb. Nikomu tu nie muszę tłumaczyć, że niedoskonałości naszego systemu ochrony zdrowia powodują braki w wielu dziedzinach. Czasem są to braki tak dojmujące, że aż serce pęka. Gdyby nie pomoc wielu ludzi, niektórzy chorzy byliby na zawsze skazani na złe leczenie, samotność i cierpienie. Przypomina mi się stare chińskie przysłowie: „Sam przyniesiesz patyczek, razem przeniesiemy słonia”. Może posługiwanie się przysłowiami jest naiwne i staram się tego nie nadużywać, to jednak w tym akurat powiedzeniu jest dużo mądrości. Każdy z nas może mieć ograniczone możliwości wspomagania innych, ale kiedy zbierzemy się razem, potrafimy zdziałać bardzo wiele. Dlatego też nawet drobne zaangażowanie w każdą działalność charytatywną jest bezcenne.
W Polsce nie brakuje przecież dobrze działających organizacji, które pomagają innym. Każdy zna Orkiestrę Świątecznej Pomocy, wielką sprawną i dobrze zarządzaną instytucję. Ona przyciąga tłumy. Ale jest też wiele mniejszych fundacji, które wymagają wsparcia. Nie jest o nich głośno w mediach, ale zapewniam Was, że doskonale potrafią wytropić potrzebujących i skutecznie im pomagać. Niestety, jest też wielu oszustów, którzy żerują na naszych dobrych sercach i naiwności. Można ich spotkać na ulicach wielu mist z pobrzękującymi skarbonkami.Więc przestrzegam! Zanim zaangażujecie się w pomaganie, sprawdźcie, kto zbiera pieniądze i dla kogo. W końcu sztuką jest skuteczne pomaganie potrzebującym, a nie bezmyślne wrzucanie do jakiejkolwiek skarbonki. Zresztą swoim gestem możemy wspierać konkretne przypadki i projekty, które wydają nam się cenne. Poświęćmy na to chwilę przedświątecznej uwagi i czasu.
Skoro już tego nie czynimy na co dzień, to może teraz uda nam się otworzyć serca i potfele. To dobry czas, by pomyśleć i wspomóc tych, dla których los był mniej łaskawy. Bo nie chodzi o to, aby dać dużo, ale aby każdy z nas chciał dać cokolwiek.
Otwórz serce i portfel
Opublikowano 23 grudnia 2013 07:00
Myślę sobie, że raz w roku przy okazji świąt Bożego Narodzenia chcemy być lepsi. Oczywiście byłoby idealnie, gdybyśmy to uczucie pielęgnowali w sobie przez cały rok.