Rok 2014 obfitował w liczne wydarzenia w ochronie zdrowia. Podjęto szereg aktów prawnych mających na celu reformę tego sektora. Wiele z nich wywołało protest wśród środowisk medycznych, a w szczególności pośród pielęgniarek i położnych.
Głównymi celami statutowymi Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych są m.in. ochrona interesów materialnych i socjalnych, zabezpieczenie praw pracowniczych i wynagrodzeń jej członków. Można śmiało stwierdzić, że rok 2014 upłynął pod sztandarem walki o te prawa. Zostało przeprowadzone wiele działań, na różnych płaszczyznach, aby osiągnąć cele.
Nie był to łatwy rok, bo reforma ochrony zdrowia została źle przygotowana, a następnie chaotycznie wprowadzana bez uzgodnień i dialogu z grupami zawodowymi, których te zmiany dotyczą.
Na początku roku OZZPiP wraz z Naczelną Radą Pielęgniarek i Położnych zaapelował do Rady Ministrów w sprawie przekazania stronie społecznej informacji o efektach pracy nad nowelizacją rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie ustalania minimalnych norm zatrudnienia pielęgniarek i położnych w podmiotach leczniczych nie będących przedsiębiorcami (Dz. U. z 2012r., poz. 1545). Nowelizacja tego aktu prawnego była niezbędna, gdyż aktualnie obowiązujące przepisy w konsekwencji miały doprowadzić do znacznego ograniczenia liczby tego personelu w oddziałach szpitalnych, co miałoby bezpośrednie przełożenie na bezpieczeństwo zdrowotne pacjentów. W odpowiedzi zapewniono nas o szeroko zakrojonej współpracy i dialogu w tej sprawie. Niestety były to obietnice bez pokrycia, a rozporządzenie było nadal stosowane bez nowelizacji powodując całkowitą dowolność postępowania pracodawców w zakresie zaniżania norm i w konsekwencji redukcji zatrudnienia. Do dnia dzisiejszego rozporządzenie obowiązuje, nie było i nie ma żadnego dialogu, a nasze działania zostały zablokowane.
Należy w sposób szczególny podkreślić, że w/w rozporządzenie nie dotyczy pielęgniarek i położnych zatrudnionych w instytutach badawczych. Ta kwestia wielokrotnie była podnoszona przez OZZPiP w pismach kierowanych do Ministra Zdrowia, które pozostały bez odzewu. Od wielu lat pielęgniarki zatrudnione w instytutach nie mają podstaw do korzystania z aktów prawnych, które mają zastosowanie w innych jednostkach ochrony zdrowia.
Kolejnym, bardzo ważnym tematem, było zwiększenie środków finansowych na ochronę zdrowia. W konsekwencji chronicznego niedofinansowania tego sektora zabrakło środków na zatrudnienie wymaganej liczby pielęgniarek i położnych w stopniu zabezpieczającym w sposób właściwy życie i zdrowie pacjentów. Dodatkowo dysproporcja zarobków pomiędzy lekarzami a pielęgniarkami uległa znacznemu zwiększeniu. Zakres odpowiedzialności zadań i obowiązków, jakimi zostały obciążone pielęgniarki i położne wzrastał – szczególnie w zakresie prowadzenia dokumentacji medycznej – a nie szły za tym żadne dodatkowe pieniądze. OZZPiP oczekiwał od Rządu RP propozycji przedstawienia spójnego planu poprawy sytuacji finansowania świadczeń wraz z harmonogramem realizacji.
Wiele razy próbowaliśmy się spotkać w tej sprawie, aby nawiązać dialog. Ministerstwo Zdrowia otrzymało od nas wiele oficjalnych pism, stanowisk wraz z merytorycznym uzasadnieniem konieczności zmiany w przepisach prawnych ze względu na bezpieczeństwo tej grupy zawodowej, ale przede wszystkim na bezpieczeństwo pacjentów. I tym razem bezskutecznie.
Następny etap reformy sektora zdrowia to tzw. „pakiet kolejowy”, którego projekt w Sejmie w czerwcu br. przedstawił Minister Zdrowia. Posłowie rozpatrzyli trzy projekty nowelizacji ustaw: o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych, o zawodzie pielęgniarki i położnej, a także o konsultantach w ochronie zdrowia.
Propozycja zmian w „pakiecie kolejkowym” dotycząca zawodów pielęgniarki i położnej była nie do zaakceptowania. Musieliśmy natychmiast zareagować. Dodatkowe obowiązki m.in. wypisywanie recept przez pielęgniarki, samodzielne ordynowanie niektórych leków to powtórne dokonanie podziału na pielęgniarki posiadające do tego kwalifikacje i ich nie posiadające. Już raz nas podzielono przy wejściu do UE. Poza tym brak mechanizmów poprawy sytuacji finansowej za dodatkowe obowiązki i zwiększenie odpowiedzialności nie powinna mieć miejsca w państwie prawa.
W expose premiera Rządu RP p. Ewy Kopacz podniesiona została jedynie konieczność wdrożenia pakietów kolejkowego i onkologicznego oraz zapowiedź dodatkowych środków na sfinansowanie specjalizacji 3,5 tys. lekarzy rezydentów, absolwentów uczelni medycznych z lat 2012-2015. Pielęgniarki i położne jako zawód medyczny po raz kolejny zostały zmarginalizowane. Nie ma ich w systemie kontraktowania świadczeń przez NFZ, a zatem pracodawcy mają najprostszą drogę do uzyskania oszczędności kosztem właśnie pielęgniarek i położnych.
Nie ulega wątpliwości, że to był trudny rok. Brak dialogu w sprawach kluczowych dla tej grupy zawodowej, dyskryminujące wynagrodzenia niejednokrotnie na poziomie najniższej krajowej, brak perspektyw poprawy warunków zatrudnienia i życia, brak poszanowania dla tych zawodów. Skoro możliwości dialogu zostały wyczerpane, jedynym słusznym krokiem były protesty tej grupy zawodowej, które swoim zasięgiem stopniowo objęły całą Polskę.
W dniu 3 grudnia Zarząd Krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych podjął uchwałę o podjęciu przygotowań do wszczęcia sporów zbiorowych w skali ogólnopolskiej: w celu poprawy warunków pracy i płacy pielęgniarek i położnych, a w razie konieczności podjęcia także strajku generalnego w 2015 r.