Index Nastrojów Branży Zdrowotnej, który opublikowaliśmy (Instytut Ochrony Zdrowia) kilka dni temu wskazuje na bardzo ważny defekt w systemie ochrony zdrowia. Dwa pytania, na które uzyskaliśmy najbardziej pesymistyczne odpowiedzi respondentów brzmiały:
- Regulator, tworząc prawo dla sektora zdrowia jest otwarty na dialog z moim środowiskiem zawodowym
- Płatnik publiczny rozumie potrzeby i problemy środowiska.
Mamy zatem sytuację, w której ogromna branża, w pełni zależna od publicznego płatnika, decydenta, regulatora i polityka zwraca uwagę na to, strona publiczna nie jest zainteresowana rozwijaniem zdrowego dialogu i wspólnym tworzeniem propozycji reform i zmian tak bardzo potrzebnych w polskim systemie ochrony zdrowia.
Na każdym poziomie - czy to tworzenia wizji, czy definiowania priorytetów, czy budowania narzędzi do realizacji celów - system ochrony zdrowia potrzebuje wymiany poglądów, zrozumienia potrzeb i wyzwań oraz wzajemnego tworzenia rozwiązań. Tak działa dzisiaj świat, o czym doskonale mówił prof. Płoszajski podczas wieczoru inaugurującego medexpress.pl.
Słuchając wykładu prof. Płoszajskiego o możliwościach, jakie daje analiza Big Data pomyślałem o skarbnicy danych NFZ i ZUS. Co o tych danych wiemy dzisiaj? W jaki sposób możemy do nich dotrzeć, analizować je i budować scenariusze i modelować propozycje rozwiązań? Czy ktokolwiek po stronie rządowej ma świadomość potencjału, którego nie wykorzystujemy?
Zrozumienie i dialog to podstawa, której nam dzisiaj tak bardzo brakuje. Bez tego czeka nas ekscytująca podróż na jałowym biegu, całkiem możliwe, że na wysokich obrotach...