Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie
banner

Socjalizm albo śmierć... w polskiej służbie zdrowia

MedExpress Team

Dr Krzysztof Bukiel

Opublikowano 8 września 2013 20:27

Socjalizm albo śmierć... w polskiej służbie zdrowia - Obrazek nagłówka
Czy rządzący nie wiedzą, że limitowanie leczenia przeciwnowotworowego to świadoma zgoda na pozbawienie części chorych życia?

Jak doniosły niedawno media w Regionalnym Centrum Onkologii w Bydgoszczy wytworzyła się następująca sytuacja: chorzy na raka odprawiani są z kwitkiem i zmuszani do czekania na leczenie w czteromiesięcznej kolejce mimo, że w szpitalu łózka stoją puste, a personel  medyczny i sprzęt czekają na pacjentów. Przyczyną tego są limity, narzucone przez NFZ. Szpital nie może leczyć więcej chorych niż mu wyznaczono.   

 NFZ ustala limity świadczeń aby zrównoważyć swoje przychody z wydatkami. Przychody Funduszu są ograniczone i stosunkowo małe, a zakres świadczeń gwarantowanych, które musi sfinansować NFZ jest praktycznie nieograniczony. Tylko zatem administracyjne limitowanie świadczeń pozwala na zrównanie rachunków.  

Czy można by limitowania uniknąć? Można, gdyby dopasować „koszyk” świadczeń do ilości środków posiadanych przez NFZ . Jest to możliwe praktycznie w jeden sposób – ograniczając w koszyku ilość świadczeń bezpłatnych i wprowadzając współpłacenie przez pacjentów za niektóre z nich. Teoretycznie można by pozostawić koszyk bez zmian - jak obecnie – i odpowiednio znacząco zwiększyć ilość środków publicznych przeznaczonych na lecznictwo, jednak – przy „zerowej” cenie  za wszystkie świadczenia popyt na niektóre z nich  będzie rósł praktycznie w nieskończoność i zawsze ponownie pojawi się problem deficytu środków i konieczność administracyjnej reglamentacji dostępu do leczenia. Współpłacenie nie musi obejmować wszystkich świadczeń. Wystarczy, że będzie dotyczyło tylko tych, które mogą nadużywane, które są udzielane b. często i są stosunkowo niedrogie. 

Rząd, który – w praktyce – ustala zarówno wielkość nakładów publicznych na ochronę zdrowia jak i zawartość „koszyka” świadczeń refundowanych i mógłby doprowadzić do ich zrównoważenia ( a zatem i do likwidacji limitowania świadczeń) nie chce tego uczynić. Nie chce bowiem narazić się na zarzut, że ogranicza „bezpłatną służbę zdrowia”.  Woli utrzymywać socjalistyczną utopię, że państwo zapewni każdemu, bezpłatną pomoc medyczną na najwyższym poziomie. Wskutek tego konkretni ludzie, chorzy na chorobę nowotworową nie mogą być leczeni, chociaż są lekarze mogący to zrobić, jest sprzęt i odpowiednia baza szpitalna. Czy rządzący nie wiedzą, że limitowanie leczenia przeciwnowotworowego to świadoma zgoda na pozbawienie części chorych życia? Czy - wiedząc o tym - zgadzają się, że realizacja socjalistycznej utopii musi pociągać za sobą ofiary w myśl słynnegoo hasła kubańskiej rewolucji: socjalizm, albo śmierć !

Podobne artykuły

Zrzut ekranu 2024-06-21 o 10.00.20
28 czerwca 2024
logo_NIL_kolor-2023
28 czerwca 2024
Monosnap (3) Podcast_ Rzadko się o tym mówi - rozm
28 czerwca 2024
ThinkstockPhotos-518878059
28 czerwca 2024

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także

Dr n. med. Marek Derkacz
Dr n. med. Marek Derkacz

DHEA-S – co się dzieje, gdy go brakuje?

11 czerwca 2024
Leszek Borkowski
13 listopada 2023
Leszek Borkowski
Leszek Borkowski

Głosić dobre informacje przed i po wyborach

26 września 2023
27.11.2012 WARSZAWA , PROFESOR WIESLAW JEDRZEJCZAK W NOWYM ODDZIALE TRANSPLANTACJI SZPIKU W SZPITALU PRZY BANACHA .FOT. ADAM STEPIEN / AGENCJA GAZETA

Hematolodzy w Powstaniu

1 sierpnia 2023