NIK w dniu 07-03-2014r. opublikował raport dotyczący kontraktowania usług w lecznictwie szpitalnym i specjalistycznym oraz analizę procedur stosowanych przez NFZ. Od tego czasu minął już rok, a sytuacja w polskiej ochronie zdrowia jest w dalszym ciągu dramatyczna.
Obecnie przygotowywany jest raport Państwowej Inspekcji Pracy dotyczący kontroli ponad 270 jednostek służby zdrowia w 2014r. Nagminne naruszenia przepisów o czasie pracy pielęgniarek i położnych, niedostateczna obsada na zmianach, nie wypłacanie lub nieterminowe wypłacanie wynagrodzenia. Raport ten został przekazany przez Głównego Inspektora Pracy na spotkaniu z Zarządem Krajowym OZZPiP w dniu 18 marca 2015r. i niedługo zostanie oficjalnie opublikowany.
Konieczne jest przerwanie fikcyjnej sytuacji udawania, że :
- Państwo pokrywa w sposób należyty świadczenie usług medycznych, gdy w rzeczywistości cały czas limituje świadczeniodawcom ilość kontraktowanych procedur, a pacjent w praktyce musi zmierzyć się z problemem nieraz wielomiesięcznego oczekiwania w kolejce na realizację świadczeń,
- Państwo nakazuje wykonywać świadczeniodawcom na swój koszt procedury medyczne ratujące życie i zdrowie (także poza zawartym kontraktem), a potem wymusza na świadczeniodawcach zgodę na zrzeczenie się znacznej części wykonanych świadczeń
w ramach ugody,
- Państwo nie widzi konieczności ujęcia w systemie kontraktowania świadczeń medycznych gwarancji zapewnienia przez świadczeniodawców gwarantowanej liczby pracowników
z grupy zawodowej pielęgniarek i położnych (brak takiego ujęcia w warunkach kontraktowych pielęgniarek i położnych powoduje, że wobec niewystarczających środków finansowych w systemie ochrony zdrowia pierwszą i najłatwiejszą oszczędnością jest ograniczanie liczby zatrudnianych pielęgniarek i położnych).
Jako związek zawodowy wnosimy o zobowiązanie Rządu RP oraz Prezesa NFZ do wprowadzenia do systemu ofert wymogu zabezpieczenia przy realizacji danych procedur niezbędnej liczby pielęgniarek i położnych, uwzględniającej zakres i rodzaj udzielanych świadczeń zdrowotnych.
OZZPiP poprzez swoje struktury Krajowe i Regiony od kilku lat wskazuje na szereg problemów związanych z pogarszaniem się warunków świadczenia pracy kierując pisemne wystąpienia do Ministra Zdrowia, Prezesa NFZ, uczestnicząc aktywnie w posiedzeniach Zespołów Parlamentarnych, jednak działania te nie wywołują żadnej reakcji ani zainteresowania ze strony władz.
Systematycznie wzrastają obowiązki, jakimi są obciążane pielęgniarki i położne, szczególnie w zakresie prowadzenia dokumentacji medycznej, sprawowania opieki nad pacjentami, wykonywania różnych czynności pomocniczych za inne grupy zawodowe. Obecnie jest zdecydowanie za mała liczba zatrudnionych pielęgniarek i położnych, aby sprostać wszystkim oczekiwaniom pracodawców, pacjentów, NFZ, stąd też coraz częstsze przypadki opisywane przez media jako zaniedbania. Dokładana analiza prowadzi jednak do wniosku, że pielęgniarka lub położna, ma za dużo „roboty papierkowej” i za dużo zadań bieżących. Traci na tym opieka nad pacjentem, która powinna być priorytetem służby zdrowia i jest podstawą wykonywania naszego zawodu.
Najważniejszymi problemami naszych grup zawodowych są :
1/ Zakres zadań jakie są zlecane do wykonania dla pielęgniarek i położnych uniemożliwia ich realizację w nominalnym czasie pracy. Do normalnych zadań pielęgniarsko – opiekuńczych oraz prowadzenia dokumentacji medycznej dochodzą zadania statystyczne dla Szpitali, zadania związane
z zastępowaniem lekarzy przy wypełnianiu dokumentacji medycznej, którą to oni winni prowadzić,
a nawet sytuacje wydawania poleceń wypełniania recept oraz zwolnień ZUS. Z drugiej strony pielęgniarki i położne zmuszane są także do zastępowania przy niektórych czynnościach salowych (pojawiły się w Szpitalach firmy cateringowe lub firmy sprzątające, które pracują tylko w stałych godz. np. o 7.00 do 15.00). Dlaczego nikt w Polce nie próbuje tej kwestii zdiagnozować. Bezwzględnie konieczne stworzenie mechanizmów ustawowych lub przepisów wykonawczych, które spowodują, że pracodawcy będą przestrzegać zasady zlecania pielęgniarkom i położnym wykonywania prac, które są przypisane do ich zawodu, bez zastępowania innych grup zawodowych. Rozwiązanie tej kwestii wymaga również wyposażenia np. Państwowej Inspekcji Pracy w możliwości kontrolne pracodawców dotyczące w/w kwestii. Po drugie, konieczne jest zagwarantowanie należytego bezpieczeństwa pacjentów, poprzez stworzenie prawnych mechanizmów wartościowania
i wyceny stanowisk pracy pielęgniarek i położnych w poszczególnych procedurach medycznych, tak aby ilość zatrudnienia pielęgniarek i położnych była dostosowana do rzeczywistych potrzeb. Obecny stan jaki mamy to zbyt niska obsada kadrowa, zbyt wiele czynności pielęgniarskich przypadających na jedną osobę w określonym czasie oraz brak lub zbyt mała ilość personelu pomocniczego (a prace te musi ktoś wykonać – przeważnie pielęgniarki).
2/ Problem powracający od zawsze – za niskie wynagrodzenia grupy zawodowej pielęgniarek
i położnych. Pracodawcom brakuje środków na wzrosty wynagrodzeń. Brak jest w warunkach kontraktowania świadczeń z NFZ zapisów o obowiązku wykazania ilości zatrudnianych pielęgniarek
i położnych wraz z kwalifikacjami do danych procedur medycznych. Z drugiej strony takie warunki są zawsze wpisywane co do grupy zawodowej lekarzy. W konsekwencji pracodawcy dla potrzeb kontraktowania usług medycznych ścigają się między sobą w celu przyciągnięcia lekarzy (oczywiście oferując bardzo korzystne warunki finansowe), a zaraz potem szukając oszczędności dokonują ich
w pierwszej kolejności na grupie zawodowej pielęgniarek i położnych (skoro pielęgniarki nie są wpisane do systemu kontraktowania usług). W obecnej sytuacji oczekujemy stworzenie możliwości prawnych (zapewnienia finansowania świadczeniodawców) w takim zakresie, aby był możliwy do zrealizowania przez pracodawców w 2015r. wzrost wynagrodzeń grupy zawodowej pielęgniarek
i położnych w kwotę co najmniej 1.500,-zł.
3/ Zgłaszane są przypadki świadczenia pracy przez pielęgniarki lub położne na jednoosobowych dyżurach i nie jest to spowodowane tylko sporadycznymi wypadkami losowymi, ale taka praca jest planowana. Świadczy to o ciągłych oszczędnościach pracodawców na zatrudnianiu personelu naszej grupy zawodowej. Bardzo niebezpieczny jest też trend jaki obserwujemy polegający na wydawaniu poleceń dotyczących łączenia dyżurów pielęgniarskich pomiędzy dwoma lub więcej oddziałami
w trakcie jednego dnia roboczego. Należy zablokować prawnie możliwość dopuszczania do takich sytuacji.
4/ Panuje całkowity chaos w rozwiązaniu kwestii przekazania raportów pielęgniarskich pomiędzy zmianami – pracodawcy nie chcą zaliczać tego czasu do czasu pracy pracowników lub co jest już bardzo niebezpieczne dla pacjentów – próbują wprowadzać tylko raporty pisemne.
5/ Wymaganie podnoszenia kwalifikacji zawodowych (obecnie także już przez samorząd pielęgniarek i położnych lub nowelizowane przepisy przez Ministra Zdrowia), a jednocześnie z uwagi na brak środków finansowych i kłopoty z zapewnieniem obsady oraz nie wyrażanie zgody przez pracodawców na pokrywanie kosztów szkoleń, a także na oddelegowywanie pracowników na szkolenia,
6/ Zastępowanie pracy na podstawie umów o pracę kontraktami (umowy zlecenia), ale także dodatkowe zatrudnianie na umowy zlecenia pielęgniarek i położnych, które mają podstawowe zatrudnienie etatowe w innych podmiotach służby zdrowia, a w danym Szpitalu przyjmują dodatkową pracę na podstawie umów cywilno – prawnych (zlecenia). Osoby te stawiają się do pracy na umowę zlecenia bezpośrednio po swoich 12 godzinnych dyżurach pracy w macierzystych szpitalach
i kontynuują zatrudnienie na podstawie umowy zlecenia na kolejnych 12 godzinnych dyżurach. Analogiczna sytuacja dotyczy grupy zawodowej lekarzy. Oczywiście wiemy, że co do zasady istnieje wolność zatrudnienia jednak wolność ta musi mieć swoje granice. Pracodawcy twierdzą, że nie interesuje ich co ci pracownicy robią poza czasem pracy i czy w ogóle są gdzie indziej zatrudnione. Pracodawcy nie ewidencjonują ich łącznego czasu pracy, tylko prowadzi uproszczone karty czasu pracy pod potrzeby rozliczenia umowy zlecenia. Pracownik przemęczony, niewyspany, zestresowany w żaden sposób nie gwarantuje takiego bezpieczeństwa. Zwracamy uwagę, że w zakresie grupy zawodowej kierowców obowiązuje ustawa o czasie pracy kierowców gwarantująca dobowy
i tygodniowy odpoczynek niezależnie liczby umów o pracę i umów zlecenia. Wydaje się, że jakieś formy zabezpieczenia czasu pracy pielęgniarek i położnych (także lekarzy) należy wprowadzić
w jednostkach służby zdrowia.
Próbujemy dotrzeć z tą informacją do społeczeństwa. We współpracy z samorządem zawodowym informujemy o problemach. Brak reakcji osób odpowiedzialnych spowoduje, że zostanie ogłoszony protest ogólnokrajowy naszej grupy zawodowej, który – jeżeli nie będzie nadal żadnej reakcji – przekształci się w strajk ogólnokrajowy.