W obecnym porządku prawnym sytuacja zakupowa publicznych i prywatnych szpitali jest zasadniczo różna. Podmioty publiczne podlegają znowelizowanemu prawu zamówień publicznych i jedynie w obrębie tego prawa mogą się poruszać. Taki stan rzeczy powoduje, że procesy zakupowe są zdecentralizowane i rozdrobnione. Jedyne podobieństwo, jakie występuje w każdym szpitalu, to że jest zobowiązany do zastosowania prawa zamówień publicznych. Ponadto praktycznie każdy szpital podchodzi do kwestii zamówień indywidualnie. Co ważne, nie ma jednego ośrodka decyzyjnego. W dużym szpitalu proces zakupów i wybierania asortymentu może zależeć nawet od kilkunastu osób. Brak jednolitych procedur i schematów działania powoduje w konsekwencji, że zakupy w szpitalach są w większości przypadków nieefektywne. Warto zaznaczyć, że Polska jest jednym z ostatnich krajów w Europie, gdzie procedury zakupowe są tak zdecentralizowane. W większości krajów Europy Zachodniej funkcjonują różne modele grup czy platform zakupowych, które zdecydowanie pozwalają optymalizować koszty. Oczywiście istnieje szereg narzędzi, takich jak aukcje internetowe czy grupy zakupowe, które nawet w obecnym środowisku zamówień publicznych mogłyby te procesy zoptymalizować, ale niestety są bardzo rzadko używane.
W przypadku podmiotów prywatnych nie są one związane prawem zamówień publicznych i mogą dowolnie dobierać, a przede wszystkim przeprowadzać negocjacje z dostawcami. Dzięki temu poziom osiąganych przez nie oszczędności może być znaczny.