Polska będzie musiała podnieść VAT do 23 proc. na: kroplomierze, rozpylacze i termofory, soczewki kontaktowe i szkła, ale tylko te, które...
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE (sygn. akt C-678/13) przeciw Polsce oznacza podwyżkę VAT z 8 do 23 proc. tylko na część sprzętu medycznego i produktów farmaceutycznych. Komisja Europejska, która złożyła skargę do trybunału, twierdziła, że Polska nie mogła obłożyć obniżonymi stawkami podatku aż 15 kategorii takich wyrobów. Trybunał orzekł, że skarga jest zasadna jedynie w trzech przypadkach. Jak wynika z wyroku Polska będzie musiała podnieść VAT do 23 proc. na: kroplomierze, rozpylacze i termofory, soczewki kontaktowe i szkła, ale tylko te, które nie służą do korekty wzroku, oraz cystynę i cysteinę, jeśli są one składnikiem innych wyrobów farmaceutycznych.
Ważne jest jednak to, że implementacja wyroku TSUE nie jest natychmiastowa, Państwo ma czas na zmianę prawa, która będzie uwzględniała wyrok trybunału. Można wspomnieć o sprawie VAT na ubranka dziecięce, gdy polski rząd bronił obniżonej stawki VAT. Sprawa finalnie trafiła do TSUE, gdzie Polska przegrała w październiku 2010, jednakże stawkę VAT podniesiono dopiero 1 stycznia 2012 roku. Oczywiście rząd nie może przeciągać wprowadzenia korekt w prawie w nieskończoność, gdyż wtedy naraża się na skargę Komisji Europejskiej do TSUE zawierającą zarzut niewykonania wyroku, a to jest praktycznie równoznaczne z wysokimi karami finansowymi. Generalnie rzecz ujmując rząd na pewno będzie starał się maksymalnie odwlekać decyzję, gdyż nawet częściowa podwyżka VAT-u na niektóre produkty medyczne uderzy w krótkiej perspektywie, bezpośrednio w przedsiębiorców, a w dłuższej perspektywie w całą służbę zdrowia, która już teraz cierpi na problemy z płynnością finansową.
Taki wyrok TSUE, który tylko cząstkowo nakłada na Polskę podwyżkę podatku VAT na produkty medyczne praktycznie niewiele zmieni w obecnej sytuacji na rynku, pozostanie status quo, który pozwala w miarę skutecznie operować polskim przedsiębiorcom branży medycznej, którzy muszą, i tak na co dzień już się zmagać z takimi problemami jak wahania kursów walut czy nieprecyzyjne Prawo Zamówień Publicznych. Wygrana Polski to pozytywny scenariusz dla przedsiębiorców i rodzimej służby zdrowia, która i tak już boryka się z problemami płynności finansowej.