Podczas spotkania w Gabinecie Owalnym w Białym Domu, dyrektor generalny firmy Gilead, Daniel O’Day powiedział, że jest to pierwszy ważny krok w walce z wirusem. Producent leku przekazał 1,5 miliona fiolek na rzecz ratowania życia pacjentów. Szacuje się, że darowizna wystarczy dla co najmniej 140 000 chorych.
Wcześniej remdesiwir dostępny był tylko dla pacjentów, biorących udział w badaniach klinicznych lub dla osób dopuszczonych do leczenia w ramach programów rozszerzonego stosowania. Zezwolenie FDA pozwoli na stosowanie leku u wszystkich pacjentów hospitalizowanych z ciężkim przebiegiem COVID-19, którzy wymagają wsparcia respiratorów.
Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, Mike Pence powiedział, że dystrybucja leku do szpitali rozpocznie się w poniedziałek. Rząd USA będzie koordynował przekazanie terapii do tych regionów, które zostały najbardziej dotknięte skutkami epidemii.
Biorąc pod uwagę ograniczoną podaż leku, firma powiedziała, że najbardziej potrzebujące szpitale z oddziałami intensywnej terapii, będą miały pierwszeństwo.
Zainteresowanie lekiem nie słabnie, zwłaszcza że nie ma jeszcze zatwierdzonych metod leczenia ani opracowanej szczepionki. Jak podkreślił komisarz FDA, Stephen Hahn, remdesiwir to pierwsza autoryzowana terapia COVID-19, która zmienia przebieg choroby płuc wywołanej koronawirusem.
Według do tej pory zebranych wniosków z badań, remdesiwir podawany dożylnie przez 10 dni, działa skuteczniej kiedy wprowadzony jest na wcześniejszym etapie infekcji. Dane opublikowane z badania przeprowadzonego przez National Institutes of Health (NIH) wykazały, że przeciwwirusowy lek skrócił hospitalizację o 31 procent w porównaniu do leczenia placebo.
Na całym świecie ponad 3,2 miliona ludzi zostało zarażonych nowym koronawirusem, a według raportu Reutersa, zmarło ponad 232 800 osób. W Stanach Zjednoczonych zarejestrowano 1,13 milionów zachorowań i 65 605 zgonów.
Źródło: Reuters