Rosyjska szczepionka nosi nazwę Sputnik V. Na razie niewiele o niej wiadomo. Testy kliniczne trwały zaledwie dwa miesiące, nie przeprowadzono jeszcze fazy III. Wyników testów nie opublikowano. Jako „dowód bezpieczeństwa” szczepionki Rosjanom będę na razie musiały wystarczyć słowa Putina:
– Wiem, że szczepionka działa dość skutecznie, wytwarza silną odporność i – podkreślam – przeszła wszystkie niezbędne badania.
Rosyjski prezydent poinformował także, że zaszczepiona (dwukrotnie) została jedna z jego córek.
– Po szczepieniu miała 38 stopni gorączki, następnego dnia już nieco ponad 37 i to wszystko. (…) Po drugiej dawce temperatura tylko nieznacznie się podniosła, a później spadła. Córka czuje się dobrze – poinformował rosyjski przywódca.
Putin wyraził nadzieję, że szczepienia rosyjskiej populacji rozpoczną się już w najbliższej przyszłości. Masowa produkcja preparatu ma ruszyć w październiku. Pierwsi szczepionkę będą mogli przyjąć – już na przełomie sierpnia i września – pracownicy ochrony zdrowia, a następnie nauczyciele. Szczepienia mają być wyłącznie dobrowolne.
Sputnik V zawiera antygen S dwóch serotypów wirusa SARS-CoV-2. Trzecia faza badań klinicznych będzie prowadzona m.in. w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i na Filipinach, a w samej produkcji pomoże Rosji Brazylia. Jak poinformowano, producent otrzymał już z różnych stron świata zamówienia na ok. miliard dawek.
Nad szczepionkami przeciwko COVID-19 pracuje na całym świecie ponad 100 firm farmaceutycznych. Wg danych WHO, co najmniej 4 szczepionki weszły już w III fazę badań klinicznych.
Rosja jest obecnie na czwartym miejscu na świecie pod względem liczby oficjalnie zanotowanych zakażeń wirusem SARS-CoV-2 - do dziś potwierdzono tam prawie 900 tys. przypadków. Zmarło ponad 15 tys. osób.
Źródło: Reuters