Niższy wskaźnik umieralności wynika z faktu, że wybuch epidemii w Rosji nastąpił później niż w wielu innych krajach, co dało władzom więcej czasu na odpowiednie przygotowanie. Ogólnokrajowa liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 1280. W ciągu ostatniej doby zmarło 58 osób.
Kraj jest częściowo zablokowany od końca marca, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa. Mieszkańcy Moskwy mogą opuścić dom, aby zrobić potrzebne zakupy w najbliższym sklepie spożywczym lub aptece, wyprowadzić psa lub wyrzucić śmieci. Na pozostałe aktywności musza mieć specjalną przepustkę. Prezydent Władimir Putin zarządził blokadę w całym kraju do 11 maja włącznie. Burmistrz Moskwy, Siergiej Sobianin, jednak wezwał w sobotę mieszkańców do wydłużenia izolacji. Powiedział także, że liczba pacjentów w krytycznym stanie rośnie, choć nie tak gwałtownie, jak przewidywano. Jego zdaniem 2 procent mieszkańców Moskwy, z populacją 12,7 miliona, zostało zarażonych. To więcej niż podają oficjalne statystyki. W wywiadzie dla telewizji Rossija-1, potwierdził, że władze stolicy mogą zmniejszyć liczbę cyfrowych zezwoleń na przemieszczanie się po mieście, jeśli sytuacja się pogorszy.
Premier Michaił Miszustin, drugi najwyższy urzędnik w Rosji po Putinie, powiedział prezydentowi w czwartek, że uzyskał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa i tymczasowo ustąpił ze stanowiska, aby dojść do siebie. Pierwszy wicepremier, Andrei Belousov, przejął jego obowiązki. Z kolei w piątek inny rosyjski członek gabinetu, minister budownictwa Władimir Jakuszew, ogłosił, że u niego również zdiagnozowano wirusa i że będzie leczony w szpitalu.
Źródło: Reuters