W ocenie Business Centre Club, projektowane zmiany, polegające na wprowadzeniu ograniczeń podmiotowych, terytorialnych i demograficznych przy otwieraniu i prowadzeniu nowych aptek stanowią istotne i niczym nieuzasadnione ograniczenie wolności gospodarczej, która jest wartością gwarantowaną zarówno na gruncie polskiej Konstytucji, jak też i prawa europejskiego.
Powyższe stanowisko znajduje potwierdzenie w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, który już w 1992 roku uznał zasadę „Apteka dla aptekarza” – będącą głównym, wręcz sztandarowym elementem proponowanych zmian – za niezgodną z Konstytucją.
Business Centre Club w pełni podziela krytyczną ocenę projektu przedstawioną m.in. przez Ministerstwo Rozwoju, jak i prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
W ocenie BCC, projekt ten nie jest w stanie doprowadzić do realizacji założonych w nim celów, natomiast jego wprowadzenie będzie skutkować szeregiem negatywnych konsekwencji dla polskich pacjentów i przedsiębiorców.
Proponowane ograniczenia własnościowe i podmiotowe (możliwość prowadzenia aptek wyłącznie przez farmaceutów lub wybrane spółki osobowe, limit 4 aptek w rękach jednego właściciela) doprowadzą w pierwszej kolejności do osłabienia pozycji negocjacyjnej poszczególnych aptekarzy, a co za tym idzie, do wzrostu cen leków nieobjętych refundacją oraz OTC (leków dostępnych bez recepty lekarskiej), który odczują przede wszystkim pacjenci. To również pacjenci poniosą konsekwencje związane z pogłębieniem się dysproporcji w rozmieszczeniu aptek i związanym z tym ograniczeniem dostępności usług farmaceutycznych. Projektowane zmiany doprowadzą bowiem do spadku ogólnej liczby aptek, co spowodowane będzie zarówno ograniczeniami w otwieraniu nowych aptek oraz wyprzedażą aptek prowadzonych dotychczas przez spółki kapitałowe, jak też i brakiem mechanizmów zachęcających do otwierania nowych aptek przez farmaceutów.
Negatywne konsekwencje poniosą polscy przedsiębiorcy, którzy są właścicielami przeważającej części sieci aptecznych funkcjonujących na polskim rynku. Postulowane ograniczenia doprowadzą do zahamowania rozwoju prowadzonych przez nich przedsiębiorstw, a w dalszej kolejności – do ich rozdrobnienia i powolnego upadku.
Co więcej, jak słusznie zauważono w ocenie projektu przygotowanej przez Ministerstwo Rozwoju, proponowane zmiany stoją w sprzeczności z celami wyrażonymi w Planie Morawieckiego, gdyż „znacząco utrudnią uzyskiwanie efektu skali” i uniemożliwią ekspansję bardziej efektywnych przedsiębiorców na rynku.
Powiązanie uprawnienia do posiadania apteki z posiadaniem statusu farmaceuty doprowadzi do faktycznego reglamentowania działalności gospodarczej na rynku aptecznym, gdyż to organy samorządu aptecznego są właściwe w sprawach nadawania i pozbawiania prawa wykonywania zawodu farmaceuty.
Rozwiązanie takie budzi istotne wątpliwości z punktu widzenia prawa konkurencji, gdyż o przyznaniu tytułu farmaceuty decydować będą osoby, dla których „nowi” farmaceuci będą stanowili w przyszłości bezpośrednią konkurencję rynkową.
Podsumowując, Business Centre Club negatywnie ocenia poselski projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo farmaceutyczne (druk nr 1126) i ponownie apeluje o jego odrzucenie.