W br. sytuacja pacjentów z chorobami zapalnymi jelit znacznie się poprawiła, dzięki zniesieniu ograniczeń czasowych w programach lekowych. Problemem pozostają zbyt restrykcyjne kryteria kwalifikacji chorych do programów oraz brak możliwości wyboru, jeśli chodzi o sposób podania leku. To ma się wkrótce zmienić. Dla pacjentów z NZJ obok kompleksowości opieki jednym z kluczowych elementów leczenia jest właśnie możliwość wyboru formy podania leku. Pacjenci czekają na wygodną postać podskórną.
Podczas VI Kongresu Patient Empowerment wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski powiedział, że w ostatnim tygodniu ten lek był przedmiotem obrad Komisji Ekonomicznej. Po przeanalizowaniu korzyści z wprowadzenia go do refundacji, Komisja zgodnie przyjęła, że ten lek powinien być refundowany. - Z pełną zgodnością Komisji Ekonomicznej został przyjęty i teraz czeka na formalną akceptację, czyli w lipcu na pewno lek ten powinien się pojawić na liści refundacyjnej. Jeśli chodzi o sprawy nowego leku, to sprawa jest na pewno zakończona - podsumował Maciej Miłkowski. Decyzja ta z pewnością ucieszy pacjentów i klinicystów. Forma podskórna to nie tylko korzyści dla systemu, dla kardy medycznej. Dla chorych to przede wszystkim oszczędność czasu i kosztów związanych z dojazdem do placówki medycznej i nieobecnością w pracy, zapobieganie potencjalnym infekcjom, których można nabawić się podczas pobytu w szpitalu oraz eliminacja stresu, który może zaostrzać objawy choroby.