U około 75% zapadających na drobnokomórkowego raka płuca rozpoznawana jest rozległa postać z przerzutami odległymi. Po wielu latach nieudanych prób poprawienia fatalnych wyników leczenia w tej grupie chorych w 2019 r. pojawiła się możliwość stosowania jednoczesnej immunoterapii i chemioterapii, co wydłużyło całkowity czas przeżycia w porównaniu ze standardową chemioterapią. Od 1 marca br. w programie lekowym poszerzony zostanie wachlarz leków, będziemy mieli do dyspozycji dwie równoważne terapie połączenie atezolizumabu lub durwalumabu z chemioterapią - to pierwsza zmiana. Druga zmiana, która jest równie istotna dla pacjentów z rakiem drobnokomórkowym, to możliwość stosowania jednoczesnej immunoterapii i chemioterapii również u pacjentów mających przerzuty do ośrodkowego układu nerwowego, u których zastosowano leczenie miejscowe lub którzy nie mają objawów ze strony układu nerwowego. Wcześniej ci chorzy nie mieli takiej możliwości i byli wykluczani z programu lekowego – mówi dr n. med. Izabela Chmielewska z Katedry i Kliniki Pneumonologii, Onkologii i Alergologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Immunoterapia przedłuża życie
Atezolizumab był pierwszą immunoterapią zarejestrowaną w leczeniu I linii chorych na drobnokomórkowego raka płuca. W badaniu rejestracyjnym IMpower133 oceniającym stosowanie atezolizumabu w połączeniu z chemioterapią w fazie indukcji, wykazano istotne klinicznie i znamienne statystycznie wydłużenie przeżycia całkowitego w tej grupie chorych. Co istotne, ponad 30% biorących udział w badaniu pacjentów otrzymujących schemat oparty na atezolizumabie żyło nadal po 18 miesiącach obserwacji. - Stosowanie immunoterapii daje szansę na wydłużenie całkowitego przeżycia i to stosunkowo w dobrej jakości, bo w leczeniu podtrzymującym nie niesie ona specjalnie obciążających działań niepożądanych i pacjenci dobrze tolerują to leczenie. Szczególną korzyść odnoszą chorzy, którzy odpowiadają na leczenie skojarzone w pierwszej fazie – zaznacza dr Izabela Chmielewska.
Poszerzanie wachlarza leków
Do tej pory mieliśmy jeden schemat chemioterapii i immunoterapii, który obejmował podawanie trzech leków (karboplatyna, etopozyd, atezolizumab). Natomiast w tym momencie mamy do dyspozycji schemat, w którym zamiast karboplatyny możemy stosować cisplatynę z etopozydem i durwalumabem.
- Te połączenia są w zasadzie podobne, jeśli chodzi o skuteczność. W obu badaniach: IMpower133 z użyciem atezolizumabu i CASPIAN z durwalumabem wyniki były bardzo podobne, czyli 10 miesięcy wynosiła mediana całkowitego przeżycia u pacjentów, którzy otrzymali samą chemioterapię i ponad 12 miesięcy w obu badaniach u pacjentów, którzy otrzymywali leczenie skojarzone – wyjaśnia dr Izabela Chmielewska.
Dwa inne leki z grupy immunoterapeutyków - pembrolizumab i nivolumab - szeroko stosowane w leczeniu chorych na raka płuca - nie wykazały przewagi nad chemioterapią w leczeniu chorych na raka drobnokomórkowego i nie zostały zarejestrowane.
Zaletą schematu opartego na atezolizumabie, jest możliwość wyboru dawkowania po zakończeniu fazy indukcji, tzn. co 2 tygodnie lub co 3 albo 4, odpowiadającego potrzebom lekarza lub pacjenta.
Chorzy z przerzutami w ośrodkowym układzie nerwowym
Zmieniony program lekowy dopuszcza stosowanie obu leków: atezolizumabu lub durwalumabu także u chorych, u których w momencie kwalifikacji są obecne przerzuty w ośrodkowym układzie nerwowym. Do obu badaniach (IMpower133 i CASPIAN) włączono takich pacjentów, ale w żadnym, ze względu na małą liczbę chorych z obecnością przerzutów na początku leczenia, nie wykazano statystycznie znamiennej różnicy w porównaniu do standardowej chemioterapii. W analizie pośredniej nie wykazano różnic w skuteczności klinicznej pomiędzy atezolizumabem a durwalumabem w tej grupie chorych.
Zaobserwowano natomiast wydłużenie czasu do pojawienia się pierwszych przerzutów w ośrodkowym układzie nerwowym w przypadku leczenia atezolizumabem. Czas do pojawienia się przerzutu w grupie, która dodatkowo otrzymała profilaktycznie napromienianie mózgowia wyniósł 20,2 miesiąca u chorych otrzymujących chemioterapię i atezolizumab, i 10,5 miesiąca u chorych otrzymujących samą chemioterapię. U chorych bez profilaktycznego napromienienia mózgu czasy te wynosiły odpowiednio 16,7 miesiąca i 9,8 miesiąca.
Teraz program lekowy dopuszcza leczenie chorych innym lekiem z grupy immunoterapeutyków – durwalumabem - lekiem równoważnym pod względem skuteczności klinicznej i bezpieczeństwa z atezolizumabem. Leczenie skojarzone dodanie immunoterapii do chemioterapii w raku drobnokomórkowym daje chorym szansę na dłuższe życie.