Niemal 30 lat czekano na skuteczną terapię w leczeniu drobnokomórkowego raka płuca. Okazał się nią atezolizumab, zarejestrowany we wrześniu 2019 roku, stosowany w pierwszej linii leczenia u pacjentów z zaawansowaną postacią choroby. O dostęp do nowoczesnego leczenia zabiegali pacjenci, klinicyści i parlamentarzyści. Udało się! Resort zdrowia przychylił się do wniosku i lek znalazł się na lipcowej liście leków refundowanych.
- Ta decyzja to dla pacjentów ogromna radość i nadzieja! - mówi Małgorzata Maksymowicz, założycielka Grupy Rak Płuca na Facebooku. Dodaje, że do tej pory wśród chorych dominowało uczucie niesprawiedliwości i żalu, że część pacjentów ma dostęp do nowoczesnego leczenia, a część jest traktowana jak dzieci gorszego Boga. M.Maksymowicz podkreśla, że podziękowania należą się ministrowi Maciejowi Miłkowskiemu, klinicystom, posłom i mediom. – To był zbiorowy wysiłek. Jestem wdzięczna wszystkim za wsparcie dla tej grupy pacjentów – mówi.
Pierwsi pacjenci gotowi do leczenia
Dr Izabela Chmielewska z Katedry i Kliniki Pneumonologii, Onkologii i Alergologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, przypomniała, że pacjenci z DRP byli jedyną podgrupą bez innowacyjnego leczenia.
- Przygotowaliśmy się do tej decyzji i takich pacjentów gotowych do włączenia do programu już mamy. To duża nadzieja dla tych chorych – mówi dr Izabela Chemielewska i wskazuje, że dołączenie immunoterapii do chemioterapii nie tylko znacząco wydłuża czas przeżycia całkowitego i czas wolny od progresji choroby, ale również nie zwiększa liczby powikłań. Mówimy zatem też o dobrej jakości życia.
Dr Chmielewska podkreśla, że atezolizumab jest lekiem znanym w innych wskazaniach i że onkolodzy są doskonale przygotowani do leczenia immunoterapią.
DRP – trudny przeciwnik
Drobnokomórkowy rak płuca to najgorzej rokujący typ tego nowotworu. Stanowi ok. 15 proc. przypadków raka płuca. Jest wyjątkowo agresywnym nowotworem złośliwym dającym przerzuty do kości, wątroby i centralnego układu nerwowego. Osiemdziesiąt procent chorych już w momencie rozpoznania ma przerzuty odległe. Do tej pory klasyczne opcje terapeutyczne (chemioterapia i radioterapia), wyczerpywały możliwości. Pacjenci z DRP od lipca mają dostęp do jedynej opcji nowoczesnego leczenia, jakim jest atezolizumab. To da im czas - który dla pacjenta onkologicznego jest najważniejszy i poczucie, że wszyscy mają równe szanse.