Od 9 lutego stosowane są nowe unijne przepisy dotyczące zabezpieczeń leków na receptę sprzedawanych w UE. Zgodnie z tymi przepisami producenci będą musieli zamieszczać na opakowaniach leków na receptę dwuwymiarowy kod kreskowy oraz element uniemożliwiający naruszenie opakowania. Z kolei pracownicy aptek będą musieli sprawdzić autentyczność leku przed wydaniem go pacjentowi.
Czy apteki są do tego przygotowane?
Pod względem infrastruktury informatycznej apteki są bardzo dobrze przygotowane do tego procesu (m.in. komputery, oprogramowanie, skanery szczytujące unikalne kody 2D).
- To co w chwili obecnej stanowi największy problem to podłączenie placówek do krajowego systemu, za działanie którego odpowiada Fundacja KOWAL (Krajowa Organizacja Weryfikacji Autentyczności Leków). Szacujemy, że do tej pory nawet 20-30 proc. placówek nie otrzymało od niej korespondencji z odpowiednimi kluczami i hasłami umożliwiającymi takie podłączenie - mówi rzecznik Naczelnej Izby Aptekarskiej Tomasz Leleno.
Pierwsze miesiące obowiązywania nowych przepisów stanowić więc będą dla aptek duże wyzwanie.
- Liczymy na to, że to jedynie przejściowe problemy, które z czasem zostaną rozwiązane. W tym wszystkim najważniejsze jest, aby obsługa pacjentów przebiegała bez zbędnych zakłóceń i na tym będziemy koncentrować nasze wysiłki w najbliższym czasie - dodaje Tomasz Leleno.
Źródło: NIA