Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie
banner

Hematoonkologia: Immunoterapie zmieniają rzeczywistość chorych

MedExpress Team

medexpress.pl

Opublikowano 3 lipca 2024 10:26

Hematoonkologia: Immunoterapie zmieniają rzeczywistość chorych - Obrazek nagłówka
O potrzebach pacjentów hematoonkologicznych rozmawiamy z prof. Krzysztofem Giannopoulosem.

To co jest charakterystyczne dla procesów terapeutycznych w hematoonkologii, to fakt, że wciąż pojawiają się nowe rozwiązania, nowe cząsteczki. Zmienia się sytuacja leczonych pacjentów, ale też ich potrzeby. Obserwujemy duży rozwój właśnie w terapiach i pojawiły się teraz takie, które mają nowy mechanizm działania. Proszę powiedzieć więcej na ten temat, o tym na czym polega ten mechanizm i jak to właśnie zmienia sytuację pacjentów hematoonkologicznych?

Pytanie jest bardzo na miejscu, bowiem nie tak dawno zakończyła się konferencja Europejskiego Towarzystwa Hematologów, gdzie podsumowywano aktualnie prowadzone badania i zmieniające się standardy terapii. Rzeczywiście immunoterapie, bo tak bardzo szeroko możemy określić tę nową grupę terapeutyków, zmieniają rzeczywistość chorych na szpiczaka plazmocytowego, na przewlekłą białaczkę limfocytową i na chłoniaki. W ostrych białaczkach szpikowych ten rozwój jest jeszcze powolny. Ale wróćmy do immunoterapii, bo one rzeczywiście wydają się być przełomowe. Dyrektor hematologii i onkologii, w jednym z największych szpitali w Europie w Charite, powiedział że 35 do 40 procent wszystkich pacjentów otrzymuje już immunoterapię. Czyli widać, że obserwujemy zmierz chemioterapii i że rzeczywiście jest przechodzenie w kierunku terapii immunologicznych. Mamy dwa główne nurty rozwoju tych terapii. Pierwszy to są technologie CAR-T, które w Polsce już są refundowane we wskazaniach chłoniakowych, we chłoniakach agresywnych. Również w ostrej białaczce limfoblastycznej też dzieje się bardzo dużo. Te terapie CAR-T są modyfikowane i często już wytwarzane w ośrodkach, które podają te terapię, jak również niekoniecznie limfocyt T jest wykorzystywany do terapii, ale na przykład limfocyty NK, które też mają pewne korzyści z zastosowania tej terapii. Natomiast drugi obszar, równolegle rozwijający się, a w niektórych wskazaniach wydaje się, że nawet wyprzedza technologię CAR-T, to są przeciwciała dwuswoiste lub bispecyficzne. To są terapie gotowe do użycia, także nie musimy ich generować, w odróżnieniu od technologii CAR-T. W momencie jak pacjent wymaga leczenia jest to terapia gotowa tzw. terapia na półce, którą można podać bezpośrednio pacjentowi. W wielkim skrócie, są to terapie biswoiste, czyli to są przeciwciała monoklonalne wytwarzane metodami inżynierii genetycznej, które rozpoznają zarówno komórkę układu odpornościowego, jak i komórkę nowotworową np. komórkę chłoniakową. Dochodzi do takiego fizycznego zbliżenia, ale nam nie o to chodzi, tylko, że jest to pewne naśladowanie sposobu działania układu odpornościowego. Limfocyt cytotoksyczny będąc w pobliżu komórki nowotworowej, rozpoznaje ją jako obcą i wytwarza odpowiedź cytotoksyczną, pozbywając się tych nieprawidłowych komórek. Widzimy, że z jednej strony jest to terapia celowana na komórki nieprawidłowe, a z drugiej strony bardzo swoista terapia wykorzystująca układ odpornościowy. W Polsce mamy dobrą wiadomość - od 1 lipca Ministerstwo Zdrowia objęło refundacją mosunetuzumab. To jest pierwsze przeciwciało dwuswoiste, które będzie wykorzystywane w terapii trudnych przypadków chłoniaka grudkowego. Również wcześniejsze nasze doświadczenia z blinatumomabem pokazują, że rzeczywiście te terapie można już bezpiecznie podawać w polskich ośrodkach. Ale czekamy na kolejne. I pytając ekspertów Polskiego Towarzystwa Hematologów i Transfuzjologów o największe potrzeby, na 10 potrzebnych terapii, aż 5 stanowiły przeciwciała dwuswoiste, a i tak to nie były wszystkie wymienione. Mam nadzieję, że ta pierwsza refundacja jest początkiem ery immunoterapii oraz dostępności tej terapii w Polsce zarówno w chłoniakach agresywnych, jak również w szpiczaku plazmocytowym, bo tam też trzy terapie są zarejestrowane i czekają na decyzje refundacyjne.

Jak zmieni się sytuacja pacjentów w sytuacji, kiedy już będą dostępne te nowe terapie?

To nie są terapie, które są pojedynczym leczeniem. My jednak widzimy je w ciągu terapeutycznym. Poprawiając pierwszą i drugą linię leczenia, pojawiają się coraz większe wyzwania, co robić w przypadkach nawrotowych albo w przypadkach oporności na terapię. Jest to na pewno niezabezpieczona potrzeba medyczna. Jest to dla tej grupy pacjentów najbardziej skuteczna terapia. Bo ci pacjenci już często są oporni na chemioterapię. To też terapia, która jest stosunkowo lepiej tolerowana przez pacjentów. Chociaż tutaj musimy się jako hematolodzy nauczyć takich nietypowych toksyczności. Bo to nie jest tak jak w chemioterapii, gdzie największym problemem są głębokie cytopenie i infekcje, tutaj one też się zdarzają, ale mają trochę inną dynamikę, bo mamy do czynienia z wykorzystywaniem układu odpornościowego.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także