Komisja Polityki Senioralnej zapoznała się we wtorek z informacją resortu zdrowia m.in. na temat realizacji programu Leki 75+, który obowiązuje od 2016 roku. Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski zapowiedział, że od maja na listę S dostaną się nowe leki. - Od początku programu liczba leków objętych programem systematycznie wzrasta – przypomniał. Od 1 maja, jak poinformował, lista poszerzy się o kolejną grupę leków dla pacjentów z astmą i POChP.
W ubiegłym roku dopłata do leków objętych programem wyniosła 783 mln zł. Od początku funkcjonowania programu, czyli od jesieni 2016 roku, do końca 2021 roku wydano na niego ponad 3,5 mld zł a z programu skorzystało ok. 3,4 mln osób. Wydano im 320 mln opakowań leków.
W tej chwili na liście jest 2081 leków. Średnia dopłata NFZ dla osób uprawnionych do otrzymywania recept S, wynosi 758 zł na pacjenta.
Maciej Miłkowski podkreślał, że choć Ministerstwo Zdrowia chce, by seniorzy nie ponosili kosztów przyjmowanych leków, równocześnie zamierza aktywnie przeciwdziałać polipragmazji. 1 maja rusza – z niewielkim opóźnieniem - pilotaż przeglądów lekowych, który ma być antidotum na przyjmowanie przez osoby starsze wielu leków, często – wzajemnie się wykluczających albo przeciwnie – multiplikujących przyjmowane dawki substancji czynnej. - Po zakończeniu pilotażu chcielibyśmy, by przegląd lekowy stał się normalną usługą w ramach świadczenia gwarantowanego, które przyniesie oszczędności finansowe i wyraźny spadek natężenia polipragmazji – mówił Miłkowski.
Dr hab. n. med. Agnieszka Neumann-Podczaska, koordynator projektu podkreślała, że adresatem programu są osoby, które dziennie przyjmują co najmniej pięć leków. To granica, za którą przyjmowanie leków radykalnie zwiększa ryzyko działań niepożądanych, co z kolei przekłada się na wyższe koszty dla systemu (już nie tylko związane z refundacją leków, ale przede wszystkim leczeniem pacjentów z owych działań niepożądanych). W ramach pilotażu uprawnienie do przeglądu leków otrzymało 75 farmaceutów, a pilotaż obejmie tysiąc pacjentów.