Subskrybuj
Logo małe
Szukaj

Lipcowa lista refundacyjna. Na jakie terapie czekają pacjenci?

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 28 maja 2021 10:54

Lipcowa lista refundacyjna. Na jakie terapie czekają pacjenci? - Obrazek nagłówka
Redakcja Medexpressu pyta pacjentów o najpilniejsze potrzeby refundacyjne.

Rak prostaty (rak gruczołu krokowego)

Szacuje się, że w Polsce rocznie rozpoznawanych jest około 16 000 nowych przypadków raka prostaty. Gdy nowotwór ogranicza się do gruczołu krokowego, stosuje się leczenie radykalne, czyli przeprowadzana jest operacja usunięcia prostaty.

Wśród pacjentów z rakiem prostaty znajduje się węższa grupa chorych, która jest w znacząco trudniejszej sytuacji. U kilkuset mężczyzn rocznie (ok. 300-400) nowotwór mimo że leczony przy użyciu hormonoterapii o założeniu kastracyjnym staje się oporny na dalsze leczenie.

Pacjenci M0 to mężczyźni bezobjawowi, którzy są w dobrej kondycji ogólnej. I aby w niej pozostali, potrzebują właściwego leczenia. Nie mogą na nie czekać. Anna Kupiecka, prezes fundacji OnkoCafe- Razem Lepiej zwraca uwagę na istotny paradoks tej sytuacji: „[…] w obszarze farmakoterapii szczególną uwagę należałoby zwrócić także na kwestię kryteriów kwalifikacji do programów lekowych. Obecnie chory, aby otrzymać skuteczne leczenie, nierzadko zmuszony jest poczekać, aż stan jego zdrowia się pogorszy. Bowiem dopiero w momencie wystąpienia przerzutu choroby spełnia on aktualne, rygorystyczne kryteria włączenia nowoczesnej terapii. Dla pacjentów jest to niezrozumiała i często tragiczna w skutkach sytuacja.”

Rozpoczęcie leczenia w odpowiednim stadium pozwoli osiągnąć sukces terapeutyczny, ale też ekonomiczny w obszarze finansowo-systemowym. Jak mówi prezes Anna Kupiecka: „W tym kontekście ucieszyła nas deklaracja wiceministra zdrowia, Macieja Miłkowskiego, który zapowiedział, że jeszcze w tym roku zajmie się obszarem raka prostaty, jako jednym z priorytetów resortu. Co prawda ostatnia lista refundacyjna nie przyniosła zmian w obszarze raka prostaty, ale wierzę, że już wkrótce – być może już dzięki kolejnemu obwieszczeniu - pacjenci zyskają dostęp do kolejnych, nowoczesnych i wyczekiwanych przez nich opcji terapeutycznych.

Leki, na które czekają pacjenci M0, antyandrogeny nowej generacji, otrzymały pozytywną rekomendację prezesa AOTMiT.

Atopowe zapalenie skóry (AZS)

AZS to przewlekła nawrotowa choroba dzieci i dorosłych. Na jej rozwój mają wpływ czynniki genetyczne, środowiskowe, uszkodzenia bariery skórnej i zaburzenia układu immunologicznego. Atopowe zapalenie skóry wiąże się z szeregiem schorzeń współistniejących i powikłań, które negatywnie wpływają na życie pacjentów.

Szczególną grupę chorych stanowią ci z ciężkim przebiegiem AZS. Dla niech nadzieją jest refundacja terapii biologicznej. - Czekamy na konkretną terapię, leczenie biologiczne dupilumabem – mówi Hubert Godziątkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Chorób Atopowych. To pierwszy taki lek biologiczny zarejestrowany w Europie przeznaczony dla dorosłych pacjentów z atopowym zapaleniem skóry w stopniu ciężkim. - Lek jest dla pacjentów najcięższych, którzy obecnie nie mają dostępu do leczenia – mówi H.Godziątkowski. Ciężki przebiegi AZS dla chorych często wiąże się z wyłączeniem z życia zawodowego i społecznego. - Pacjenci ci generują koszty pośrednie, przebywając na zwolnieniach lekarskich czy pobierając renty lub zapomogi chorobowe – dodaje. Mowa o 57 mln zł rocznie, z czego 26 mln zł to koszt opieki specjalistycznej, a zwolnienia lekarskie to koszt ponad 30 milionów (dane z ZUS). Leczenie wpłynęłoby na poprawę komfortu życia tych pacjentów oraz pozwoliło na powrót do ról zawodowych i społecznych.

- Proces refundacyjny jest długi. Zeszłego roku mieliśmy już rekomendacje AOTMiT dla tego leku. Dysponujemy publiczną deklaracją ministra Macieja Miłkowskiego podczas Forum Pacjentów, gdzie zadałem pytanie ministrowi o szansę refundacji tego leku. Pan minister Miłkowski zadeklarował, że jest szansa na pojawienie się tego leku na liście lipcowej. Trzymamy za słowo i czekamy – mówi prezes Polskiego Towarzystwa Chorób Atopowych.

Chłoniak z komórek płaszcza (MCL)

Białą plamą hematoonkologii pozostaje leczenie chorych na chłoniaka z komórek płaszcza, u których dochodzi do nawrotu.

Chłoniak z komórek płaszcza jest chorobą rzadką. W Polsce zapada na nią rocznie około 300 osób. O ile chłoniak z komórek płaszcza dobrze odpowiada na leczenie pierwszego rzutu, to w przypadku wznowy w większości przypadków, pojawia się oporność na tradycyjnie stosowane leki. Wtedy lekarze mogą zastosować leki ukierunkowane molekularnie. Polska jest jednym z nielicznych krajów w Europie, gdzie terapia ibrutynibem jest nadal niedostępna dla tych chorych.

Refundacja ibrutynibu dla tych pacjentów jest jedną z najbardziej oczekiwanych przez polskich hematoonkologów decyzji i jednym z najdłuższych procesów refundacyjnych trwający ponad 4 lata.

Aktualnie jedyną drogą, by otrzymać lek, jest RDTL. Terapię w ramach RDTL otrzymał alpinista Marek Głogoczowski, który opowiedział nam swoją historię:

Przy pierwszym chłoniaku miałem klasyczną chemię. Po 6 latach choroba odnowiła się. Tym razem chłoniak był już w płucach. Jak się zaczęła pandemia, przydzielono mi jakimś cudem lekarstwo w tabletkach (marzec 2020) – ibrutynib - i przez pół roku miałem spokój. Potem znów starałem się o leczenie, tym razem przez rzecznika praw pacjenta. Dzięki ibrutynibowi nie mam problemu zdrowotnego, tylko po prostu się starzeję. Za dwa tygodnie będę miał 72 lata. Ale jeszcze niedawno udało mi się pokonać 1700 metrów i zjechać na nartach.

Drobnokomórkowy rak płuca

W raku płuca rocznie odnotowuje się ok. 22 000 nowych rozpoznań. Szacuje się, że ok. jeden z pięciu przypadków to typ drobnokomórkowego nowotworu płuca (DRP). Drobnokomórkowy rak płuca klasyfikowany jest jako agresywny nowotwór złośliwy, który daje przerzuty do kości, wątroby i centralnego układu nerwowego. Blisko 30 lat czekano na wprowadzenie skutecznej terapii. Zarejestrowany we wrześniu 2019 roku atezolizumab stosowany w terapii trójlekowej w skojarzeniu z karboplatyną i etopozydem stosowany jest w pierwszej linii leczenia u pacjentów z zaawansowaną postacią choroby. Dotychczas decyzje resortu zdrowia dotyczące refundacji w raku płuca odnosiły się do niedrobnokomórkowego raka nowotworu. Petycję w sprawie dostępu do leczenia podpisało 2600 osób. Dobrą wiadomością dla pacjentów jest to, że w Ministerstwie Zdrowia pozytywnie rozstrzygnięto wniosek przedmiotowy dotyczący refundacji atezolizumabu i rozpoczęto prace nad przygotowaniem decyzji administracyjnej. Kolejnym krokiem będzie opracowanie projektu programu lekowego B.6 „Leczenie niedrobnokomórkowego raka płuc”. Wszystko wskazuje na to, że lek pojawi się na liście refundacyjnej 1 lipca 2021 r. Zdaniem prof. Dariusza Kowalskiego z Kliniki Nowotworów Płuca i Klatki Piersiowej, Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie, pozytywna decyzja resortu umożliwi chorym dostęp do leczenia zgodnego ze standardami europejskimi i światowymi. Posłanka Barbara Dziuk, przewodniczącą Parlamentarnego Zespołu ds. Chorób Rzadkich, który wspiera pacjentów z DRP mówi, że to sukces całego zespołu. - Rozmowy z MZ były trudne. Sukces udało się osiągnąć dzięki wsparciu ekspertów, mediów i całego środowiska – komentuje posłanka.

Komentarz specjalny

Mówiąc o priorytetowych potrzebach pacjentów onkologicznych i hematoonkologicznych w realnej perspektywie, czyli z uwzględnieniem zaangażowania procesów refundacji, to być może na lipcowej liście pojawi się terapia CAR-T, oczekiwana od 2 lat profilaktyka wirusa cytomegalii w transplantacji szpiku, i tzw. dominująca terapia w PBL, czyli skojarzenie obinituzumabu z wenetoklaksem. W onkologii czekamy na zmiany w programie lekowym raka nerki, na mniej toksyczne terapie celowane i dalsze zmiany w pierwszej linii leczenia immunoterapią w raku płuca, oraz immunoterapię w drobnokomórkowym raka płuca. Są też już kolejne leki w raku piersi – Aleksandra Rudnicka, rzecznik Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych.

Tematy

refundacja

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także