Przypomnijmy, sygnały o problemach z dostępnością morfiny pojawiają się już od kilku tygodni. Leki z tą substancją są potrzebne zwłaszcza w grupie chorych na nowotwory. W związku z tym Rzecznik Praw Obywatela, Marcin Wiącek, skierował do ministra zdrowia pismo, w którym pyta o działania podjęte w celu poprawy sytuacji. Do sprawy odniósł się podczas konferencji prasowej minister Adam Niedzielski Jak powiedział, problem wynika z zaburzenia łańcucha dostaw w wyniku Brexitu, w efekcie czego produkcja musiała zostać przeniesiona z Wielkiej Brytanii do Niemiec. Zgodnie z zapowiedzią, dostawy mają być przywrócone jeszcze w tym roku.
Teraz oficjalną odpowiedź na pismo RPO wystosował wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski.
„Minister Zdrowia podejmuje wszelkie niezbędne działania i interwencje w zakresie posiadanych narzędzi, jednak powstawanie niedoborów rynkowych poszczególnych leków nie zawsze jest możliwe do przewidzenia, a w dużej mierze zależy od czynników losowych”, czytamy w piśmie.
„Rynek leków w Polsce uzależniony jest w dużej mierze od importu z zagranicy. Ograniczenia te dotyczą nie tylko rynku polskiego, ale są zauważalne w skali całej Europy. Niemniej, braki poszczególnych produktów leczniczych występują często jedynie lokalnie”, dodaje wiceminister zdrowia.
Maciej Miłkowski podkreślił, że w połowie listopada Główny Inspektorat Farmaceutyczny wydał w trybie pilnym wszystkie pozwolenia na licencje importowe dla produktów zawierających Morphini hydrochloridum i Morphini sulfas, co wpłynęło na poprawę sytuacji dostępności.