Od wielu lat pani fundacja zajmuje się wspieraniem pacjentek w tym dążeniu do zaspokajania ich potrzeb w jak najwyższym stopniu, w sposób jak najbardziej odpowiadającym współczesnym standardom. Jak to się zmienia w Polsce?
Duży nacisk kładziemy obecnie na edukację pacjentów z zakresu podtypu biologicznego, z jakim się stykają. Wyspecjalizowane informacje poświęcone konkretnej biologii nowotworu przynoszą większe efekty w zrozumieniu problemu, z jakimi spotyka się pacjentka. To jest bardzo duży plus, ponieważ pacjentki już się nie wymieniają doświadczeniami z całą populacją, tylko z tymi konkretnymi które pozornie chorują na ten sam podtyp raka. Daje to im przede wszystkim duże poczucie bezpieczeństwa. Jeżeli chodzi o dostępność do różnych cząsteczek, to na przełomie ostatnich 10 lat widzimy ogromny postęp i jesteśmy dumni, że Polska jest w stanie w większości je zrefundować i możemy zaspokoić potrzeby pacjenckie, w szczególności tych małych grup pacjentów. Nowoczesne terapie już są dedykowane bezpośrednio właśnie do małych grup pacjentów. Pozwala to na efektywne leczenie pacjentów w ośrodkach. Dla klinicystów są to najlepsze narzędzia, by wykorzystać swoją wiedzę medyczną w leczeniu.