Fot . Robert Robaszewski / Agencja Gazeta[/caption]W województwie mazowieckim działa łącznie 1907 aptek i punktów aptecznych. To więcej niż rok wcześniej.
Więcej o ponad 30!
W całym regionie funkcjonuje 1749 aptek i 158 punktów aptecznych. Te drugie mogą powstawać tylko na terenach wiejskich. Nie jest w nich prowadzona sprzedaż leków w ampułkach oraz bardzo silnie działających, psychotropowych i narkotycznych.
Warszawa - 647 aptek,
Radom - 208 aptek, 25 punktów aptecznych,
Siedlce - 173 apteki, 30 punktów aptecznych,
Ostrołęka - 116 aptek, 23 punkty apteczne,
Płock - 145 aptek, 29 punktów aptecznych.
Wykaz placówek sporządził Wojewódzki Inspektorat Farmaceutyczny, który odpowiada za ich kontrolę.
Wojewódzki Inspektorat Farmaceutyczny jest jednostką administracji zespolonej, która podlega wojewodzie mazowieckiemu. Do zadań WIF należy m.in.: kontrolowanie warunków transportu, przeładunku i przechowywania produktów leczniczych; kontrolowanie aptek i hurtowni farmaceutycznych; kontrolowanie jakości leków sporządzanych w aptekach; kontrolowanie właściwego oznakowania, informacji oraz reklamy produktów leczniczych i wyrobów medycznych; analiza wyników badań jakości produktów leczniczych i wyrobów medycznych.
Przypomnijmy:
Rynek apteczny w 2014 roku osiągnął najlepszy wynik finansowy w historii
2014 r. był dotychczas najlepszym rokiem dla branży farmaceutycznej. Jakie wyniki finansowe przedstawiają eksperci?
Z danych PharmaExpert wynika, że Polacy wydają coraz więcej na leki. Na leki bez recepty wydaliśmy w ubiegłym roku ponad 11,5 mld zł.
– Rynek apteczny w 2014 roku osiągnął najlepszy wynik w historii – prawie 28,5 mld zł przychodów. Przebijemy 2011 rok, który do tej pory był tym rekordowym. Cały rynek w 2014 roku urósł o 2,7 proc., w związku z czym wyjdziemy z zapaści z 2012 r., która nastąpiła po wprowadzeniu ustawy refundacyjnej- mówi Jarosław Frąckowiak, prezes PharmaExpert.
Firma prognozuje, że 2014 r. wartość sprzedaży produktów farmaceutycznych w aptekach wyniosła około 28,5 mld zł, a rok wcześniej – 27,7 mld zł. – Patrząc na strukturę sprzedaży, w 2014 r. największe wzrosty, rzędu 3,2 proc., odnotowaliśmy w przypadku sprzedaży produktów refundowanych. Za nimi idzie sprzedaż odręczna, czyli produkty sprzedawane bez recepty – wzrost około 2,5 proc., następnie produkty sprzedawane na receptę, ale pełnopłatne – tutaj brak jest zmiany poziomu sprzedaży – wyjaśnia Frąckowiak.
To rekordowy rok i widać, że branża już „otrząsnęła” się po wejściu w życie ustawy refundacyjnej.
Źródło: Mazowieckie.pl/Newseria
Czytaj także: Ile zarabiają lekarze w szpitalach
