MZ: Dwie organizacje pacjentów w Radzie Funduszu Medycznego

Celem powstania Funduszu Medycznego jest zapewnienie dodatkowych źródeł finansowania leczenia chorób cywilizacyjnych, w tym chorób nowotworowych i chorób rzadkich. Jest on zasilany z budżetu państwa kwotą ponad 4 mld zł. O przeznaczeniu tych środków zdecyduje minister zdrowia. Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) będzie co roku przygotowywać wykaz technologii lekowych o wysokiej wartości klinicznej oraz wykaz technologii lekowych o wysokim poziomie innowacyjności, które będą mogły zostać sfinansowane z Funduszu.

Prace nad wykazem na finiszu

Nad wykazem technologii lekowych o wysokim poziomie innowacyjności pracuje w Agencji cały zespół ekspertów. - Prace są już na finiszu. Kryteria nie będą inne od tych, które znajdują się w ustawie. Gdy opublikujemy ten wykaz, minister zdrowia skieruje zapytanie do ekspertów i konsultantów krajowych, do Rady Przejrzystości pracującej przy prezesie AOTMiT oraz do rzecznika praw pacjenta. I z tą grupą ekspertów będzie tworzył ostateczną listę terapii, które znajdą się na wykazie - wyjaśnia Joanna Parkitna, dyrektor Departamentu Oceny Technologii Medycznych AOTMiT.

Następnie minister zdrowia wystąpi o złożenie wniosków refundacyjnych do producentów leków z tej listy. Firma będzie musiała złożyć tylko projekt programu lekowego oraz analizę jego wpływu na budżet.

Wykaz technologii lekowych o wysokiej wartości klinicznej

Czas na przygotowanie wykazu technologii o wysokiej wartości klinicznej jest dłuższy. AOTMiT pracuje również nad tą listą. Po jej przygotowaniu minister zdrowia wezwie podmioty, które się na niej znajdą do złożenia pełnych analiz refundacyjnych. - One będą jednak procedowane dużo szybciej w porównaniu do standardowych procesów refundacyjnych – wyjaśnia dyrektor Joanna Parkitna. Dodaje, że Agencję czeka ogrom pracy, bo w ramach terapii o wysokiej wartości klinicznej i terapii o wysokiej wartości innowacyjnej będzie musiała ocenić kilkaset dodatkowych leków.

Szybszy dostęp do leczenia

Fundusz Medyczny ma stać się ważną częścią polskiego systemu ochrony zdrowia i obok Ratunkowego Dostępu do Technologii Lekowych stanowić drugą ścieżkę szybkiego dostępu do najnowszych terapii. - Czekamy na te terapie, które w tej chwili są w fazie badań klinicznych. I mam nadzieję, że podmioty odpowiedzialne bardzo szybko będą chciały składać wnioski refundacyjne, bo dziś od momentu zarejestrowania terapii dość długo czekamy aż podmiot odpowiedzialny złoży ją w procesie refundacji. Mam nadzieję, że ustawa o Funduszu Medycznym przyspieszy ten proces- uważa Joanna Parkitna. Dodaje, że dzięki aktywnym działaniom ministra zdrowia, który będzie wzywał producentów do składania wniosków dostęp pacjentów do terapii onkologicznych będzie lepszy. – Często podmioty odpowiedzialne nie składają w ogóle wniosków refundacyjnych, a czas oczekiwania od momentu rejestracji do złożenia wniosku to mniej więcej 3 lata – zaznaczyła.

Trzy filary funduszu

Na Fundusz Medyczny złożą się trzy filary: profilaktyczny, lekowy i inwestycyjny. Wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski podkreśla, że pacjenci najbardziej odczują dostęp do innowacyjnych terapii. Resort zdrowia chce jasno odpowiedzieć czego w Polsce brakuje w porównaniu np. do standardów europejskich.

- Profilaktyka w ramach Funduszu Medycznego to przede wszystkim środki przeznaczone dla lekarzy POZ, na motywację, żeby zaopiekowali się swoją populacją pacjentów. Chcemy płacić dodatkowe środki za to, że zgłaszalność w ramach tych mikropopulacji POZ-towych będzie przekraczała oczekiwany przez nas minimalny poziom - mówi Sławomir Gadomski i zapowiada, że są to działania, które MZ chce uruchomić jak najszybciej.

- Jeżeli mówimy o inwestycjach w onkologii tak ważnych jak np. wymiana akceleratorów, nowe możliwości np. terapie protonowe (wieżę, że z Funduszu Medycznego rozszerzymy dostęp do terapii protonowej), radiologia interwencyjna, rozwój technik laparoskopowych i endoskopowych, być może robotyki w onkologii, pacjent tego być może fizycznie nie zauważa, ale zmiany projakościowe są tutaj ogromne. I ten plan to przede wszystkim plan jakościowy - mówi wiceminister Gadomski.