Jak wynika z raportu serwisu Nasze Miasto, początkująca kosmetyczka może liczyć na 1600 zł netto miesięcznie, fryzjer 1700 zł netto. Miesięczna pensja początkującego kucharza to około 1900 zł netto miesięcznie. Na nieco większe zarobki może liczyć spawacz z pensją 2300 zł netto i policjant (2,4 tys. zł netto). Kasjer pracujący w Lidlu może zarobi 2500 zł netto.
Kto zarobi więcej od lekarzy? Z raportu wynika, że wszyscy...
Wg. serwisu Nasze Miasto lekarz stażysta zarabia 1400 zł netto. Dzięki dyżurom może nieco podnieść pensje...
Cały raport: TU
Tymczasem związki zawodowe lekarzy i innych zawodów medycznych przygotowały wspólnie projekt ustawy obywatelskiej o warunkach zatrudnienia w ochronie zdrowia. Aby projekt miał szansę dotrzeć do sejmu, potrzebnych jest 100 tysięcy podpisów.
23 kwietnia zaplanowana jest zintegrowana akcja uliczna. Rezydenci wspierani przez przyjaciół z innych zawodów będą zbierali podpisy w centralnych punktach miast.
O samej inicjatywie i o wielkiej akcji zbierania podpisów mówi nam Krzysztof Hałabuz, rezydent chirurgii ogólnej, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL.
Z jakim komunikatem chcecie dotrzeć do rządzących?
Przede wszystkim rządami równych praw. Większość z nas zarabia w placówkach publicznych znacznie poniżej tego, na ile wycenia naszą pracę strefa prywatna. Czy to jest dla nas kierunek do życia na godnym poziomie? Ci, którzy decydują się na taki krok, spotykają się z częstym komentarzem "A gdzie Twoje powołanie?". Cięgle obecne. Jednak czy kosztem jego mamy przekraczać nieraz dwu lub trzykrotnie normy czasu pracy, aby móc opłacić bieżące wydatki? Lekarzy, pielęgniarek jest zbyt mało. Gdyby pracowali jedynie w jednym zakładzie i wg obowiązujących w UE normach czasowych, to fizycznie często na dyżurze lub w popołudniowej przychodni spotkalibyśmy jedynie pacjentów. Stąd systemowym rozwiązaniem są nasze niskie pensje podstawowe zmuszające nas do "wyrabiania" nadgodzin. Czy zwiększenie naboru na studia medyczne może coś tu zmienić? Tak, ale pod warunkiem, że proponowana pensja zachęci absolwentów do pracy, a nie jak to jest obecnie - do nauki języków obcych. Ten patologiczny trend można odwrócić jedynie podwyżkami dla pracowników do stawek akceptowalnych.
Źródło: www.warszawa.naszemiasto.pl/medexpress.pl