W debacie towarzyszącej prezentacji raportu udział wzięli: Bogna Cichowska-Duma, dyrektor generalny INFARMA, Maria Łapińska, dyrektor zarządzający INGOS, lek. Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych oraz rzecznik prasowy Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce, Monika Zientek, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Młodych z Zapalnymi Chorobami Tkanki Łącznej „3majmy się razem” oraz dr n. med. Paweł Grzesiowski – Szkoła Zdrowia Publicznego CMKP, przewodniczący Stowarzyszenia Higieny Lecznictwa, prezes fundacji Instytut Profilaktyki Zakażeń.
Podczas prezentacji wstępnej, Bogna Cichowska-Duma podkreślała, że powstanie nowych leków poprzedzone jest długotrwałymi i zaawansowanymi technologicznie pracami badawczo-rozwojowymi. – Wprowadzenie nowego produktu leczniczego na rynek trwa średnio 12 lat i kosztuje blisko 4 mld PLN. Czasochłonność i kosztochłonność wynikają głownie z wysokiego ryzyka niepowodzenia. Tylko 1 na 8000 cząsteczek ostatecznie staje się lekiem – tłumaczyła. Dyrektor generalna INFARMY mówiła też o tym, że wzrost średniej oczekiwanej długości życia w latach 2000-2009 można w 73% przypisać innowacyjnym lekom. – Dzięki odkryciu skutecznych leków od lat 80. ubiegłego wieku obserwuje się znaczny spadek śmiertelności z powodu HIV - o ponad 80%, od lat 90. z powodu raka - o 20%, a w ostatnim czasie spektakularne zmniejszenie śmiertelności w przypadku wirusowego zapalenia wątroby typu C (WZW C) – o ponad 90% – wyliczała.
Po prezentacji zaproszeni eksperci dyskutowali o możliwościach jakie niosą za sobą innowacyjne leki z perspektywy lekarza, pacjenta i systemu ochrony zdrowia, a także o kierunkach najnowszych prac badawczych nad nowymi lekami. – Innowacyjne leki powodują, że pacjent może normalnie żyć z chorobą. Nie tylko wydłuża się jego życie, ale też poprawia jakość. Dlatego chory może często wrócić do pracy, przestaje wymagać stałej opieki najbliższych, znów może zajmować się swoimi dziećmi czy wnuczętami – podkreślała Monika Zientek.
Maria Łapińska mówiła o wpływie innowacyjnych leków na gospodarkę. – Dzięki pozytywnym skutkom dla pojedynczych pacjentów, kumulatywnie możemy mówić o istotnym wpływie na całą gospodarkę. Przywrócenie ludzi na rynek pracy i odciążenie systemu zabezpieczenia socjalnego to realna korzyść dla budżetu państwa. Dlatego nakłady na skuteczne i bezpieczne leki powinny być traktowane w kategoriach długoterminowej inwestycji – mówiła. Tłumaczyła również, że 1% wzrost przewidywanej długości życia populacji może mieć przełożenie na wzrost PKB nawet o 6%.
Przedstawiciele środowiska medycznego mówili o swoich doświadczeniach związanych nowymi szansami, które pojawiły się dla ich pacjentów wraz z udostępnieniem nowych leków. – Coraz lepiej poznajemy mechanizmy powstawania chorób, dlatego możliwe jest prowadzenie prac nad coraz skuteczniejszymi i bezpieczniejszymi lekami. Stoimy u progu kolejnych przełomów w farmakoterapii, które całkowicie zmienią obraz wielu chorób. Największe nadzieje związane są przede wszystkim z terapiami genowymi, przeciwciałami monoklonalnymi i immunoterapią – wyliczał lek. Michał Sutkowski. – W przypadku nowotworów poznaliśmy już mechanizmy ich powstawania. Wiemy, że komórki guza upośledzają działanie systemu odpornościowego, tak że komórki raka nie są rozpoznawane i likwidowane przez organizm. Prace nad nowymi opcjami terapeutycznymi są prowadzone w ściśle określonym kierunku. Nadzieją dla chorych jest immunoterapia – uzupełniał dr Paweł Grzesiowski. Mówił też o tym, że wiele prac badawczych dotyczy poszukiwania rozwiązań dla chorób zakaźnych. – Prace badaczy są też sfokusowane na wyzwania starzejącego się społeczeństwa. W fazie rozwoju jest szereg leków na choroby układu sercowo-naczyniowego, ale również na choroby neurologiczne, takie jak choroba Alzheimera czy Parkinsona – dodała Bogna Cichowska-Duma.
Dr Grzesiowski tłumaczył również, że nowe leki umożliwiają nie tylko leczenie już istniejących chorób, ale również skuteczną profilaktykę pierwotną. – Jest szereg rozwiązań, które mogą pomóc zapobiec rozwojowi wielu chorób, w tym między innymi autoimmunologicznych czy nowotworów – podkreślał.
Wszyscy paneliści zgodzili się, że polski system ochrony zdrowia nie jest otwarty na innowacje farmaceutyczne. Potwierdza to fakt, że jedynie 0,3% leków refundowanych w naszym kraju to leki nowoczesne, zarejestrowane po 2009 roku. – Zdrowie to kapitał narodu. Musimy stworzyć dobry klimat do dyskusji z ekspertami i decydentami o dostępie do innowacyjnych leków - apelował lek. Michał Sutkowski.
Cały raport dostępny jest tutaj.