Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Przewlekłą białaczkę limfocytową leczymy już zgodnie ze światowymi standardami. Potrzebny jest lepszy dostęp do schematów dwulekowych, opartych na nowym inhibitorze BTK

MedExpress Team

Piotr Wójcik

Opublikowano 27 września 2023 14:06

Przewlekłą białaczkę limfocytową leczymy już zgodnie ze światowymi standardami. Potrzebny jest lepszy dostęp do schematów dwulekowych, opartych na nowym inhibitorze BTK - Obrazek nagłówka
fot. iStock
– W leczeniu przewlekłej białaczki limfocytowej w ostatnich latach wiele się zmieniło. Międzynarodowe rekomendacje jednoznacznie wskazują odchodzenie od immunochemioterapii w kierunku nowych terapii. Obecnie dwie grupy terapeutyków są szeroko stosowane. To inhibitory BTK i leki hamujące BCL2. Ważne jest to, że dostępność do tych terapii w Polsce po pierwsze jest, a po drugie: rozszerza się – mówi prof. Krzysztof Giannopoulos, kierownik Zakładu Hematologii Doświadczalnej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Potrzeby hematologów to obecnie lepszy dostęp do nowoczesnych terapii z inhibitorami BTK. Nie bez znaczenia dla komfortu pacjentów i korzyści systemowych są też terapie, w których łączy się dwa leki doustne.

Hematolodzy zgodnie przyznają, że można powiedzieć, iż aktualnie w Polsce pacjenci z przewlekłą białaczką limfocytową są leczeni zgodnie ze światowymi standardami. Pojawiają się jednak nowe badania, które potwierdzają, że kierunek zmian, związany z odchodzeniem od immunochemioterapii jest słuszny również w grupach pacjentów o korzystnym rokowaniu.

– Można w zasadzie zidentyfikować dwa obszary, które mogłyby ulec poprawie, jeśli chodzi o refundację. To leczenie pierwszej linii, w odniesieniu do pacjentów mających korzystne rokowanie genetyczne. Tu mamy tylko dostępność do immunochemioterapii, więc nie ma możliwości wyboru, a uwzględniając wyniki badania, porównującego ją z wenetoklaksem w połączeniu z przeciwciałem anty-CD20, obinotuzumabem, wykazano dużo mniejszą toksyczność nowszego sposobu działania. Drugi obszar to rozszerzenie dostępności do inhibitorów BTK. Nowy inhibitor drugiej generacji jest obecnie w procesie refundacyjnym. Wykazuje się lepszym profilem bezpieczeństwa i większą skutecznością w porównaniu do starszych terapii – wymienia prof. Krzysztof Giannopoulos.

Potrzebom związanym z leczeniem PBL dużo miejsca poświęcono podczas odbywającej się niedawno konferencji Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych „Zacznij od krwi”. Prof. Iwona Hus, kierownik Zakładu Transplantologii Klinicznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie podkreśliła, że zgodnie z badań, jakie przeprowadzono w Niemczech wynika, iż wspomniane wyżej leczenie, oparte na wenetoklaksie i obinutuzumabie, wykazało duże korzyści dla pacjentów.

– Mamy również drugi schemat – wenetoklaks i ibrutynib – który również ma rejestrację w pierwszej linii. Na te dwa schematy czekamy i myślę, że spowodowałoby to, że moglibyśmy leczyć pacjentów z przewlekłą białaczką limfocytową zgodnie z międzynarodowymi standardami. Jeśli to się uda, to będziemy mogli działać zgodnie z wytycznymi – wskazała prof. Iwona Hus.

– To połączenie dwóch nowych sposobów leczenia: doustnego inhibitora BTK i doustnego inhibitora BCL2. Leczenie to, w porównaniu z monoterapią inhibitorem BTK jest leczeniem określonym w czasie. Wykorzystujemy tu skuteczność leków, nie narażając przy tym pacjentów na dłuższą ekspozycję i działania niepożądane. Tu widziałbym z pewnością korzyść. Druga rzecz to fakt, że oba te leki są doustne. We wszystkich ośrodkach hematologicznych pacjenci zmagają się z kolejkami i jeśli chorego można leczyć w pełni ambulatoryjnie, to jest to ogromna korzyść systemowa. Z kolei korzyść dla pacjenta jest taka, że jeśli dwa leki są doustne, to taki ktoś nie jest wyłączony z życia społecznego czy nawet zawodowego. To coś, o czym nie mogliśmy mówić przy immunochemioterapii – dodaje prof. Krzysztof Giannopoulos.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także