O sytuacji pacjentów z rakiem pęcherza moczowego rozmawiamy z dr. Iwoną Skoneczną z Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie Państwowego Instytutu Badawczego, Szpitala Grochowskiego im. dr n. med. Rafała Masztaka.
- Polska należy do krajów z dużą częstością występowania raka pęcherza moczowego i dużą śmiertelnością z powodu tego nowotworu.
- Problemem jest wczesna diagnostyka. Duża część pacjentów zgłasza się z chorobą inwazyjną i zaawansowaną.
- Jeśli nowotwór rozwinie się do postaci inwazyjnej, pacjent dostaje propozycję dużego zabiegu operacyjnego usunięcia pęcherza moczowego z okolicznymi narządami. Niestety rak pęcherza moczowego ma tendencję do wrastania do naczyń krwionośnych i potrafi dawać przerzuty odległe.
- W przypadku choroby systemowej w Polsce stosujemy chemioterapię.
- Mamy dowody na to, że immunoterapia sprawdza się u tych pacjentów. Wiemy, że kiedy dochodzi do nawrotu po leczeniu chemioterapią możemy zastosować immunoterapię.
- Wiemy także, że lepiej nie czekać aż dojdzie do nawrotu choroby po chemioterapii tylko umocnić efekt leczenia przez wczesne podanie immunoterapii.
- Takim lekiem jest awelumab, który wyróżnia się na korzyść w przypadku leczenia nawrotu po chemioterapii, dając długie przeżycia i jest dosyć mało toksyczny jak na immunoterapię.
- Awelumab podany jako leczenie podtrzymujące daje zyski całkowitego przeżycia powyżej 7 miesięcy - to wyniki jakich dawno nie obserwowaliśmy w przypadku pęcherza moczowego.
- Z kolei dla pacjentów, u których immunoterapia nie zadziałała, pojawiają się koleje leki. Mamy lek, który czeka na rejestrację europejską - enfortumab vedotin.
- Na szczęście dla tych pacjentów pojawiają się możliwości leczenia i wydłużania przeżycia.
- W dalszym ciągu powinniśmy pracować nad profilaktyką pierwotną, skrócić ścieżkę pacjenta.
- W przypadku nowotworu w stadium inwazyjnym powinna być szybka decyzja o radykalnym zabiegu operacyjnym, być może o dodaniu chemioterapii, a w sytuacji choroby przerzutowej i reakcji na chemioterpię, ważne jest, by kierować pacjentów do tych ośrodków, które mają dostęp do wczesnej immunoterapii podtrzymującej awelumabem.
- Kiedy zaś chemioterapia nie działa, chcielibyśmy mieć dostęp do immunoterapii dla pacjentów rownież w tej grupie.