Subskrybuj
Logo małe
Szukaj

Refundacja przeciwciał dwuswoistych była oczekiwana przez hematoonkologów

MedExpress Team

Piotr Wójcik

Opublikowano 4 kwietnia 2025 08:25

– Przy tym obwieszczeniu refundacyjnym, w którym rzeczywiście pojawiły się dwie terapie hematoonkologiczne w zakresie szpiczaka w leczeniu dalszej linii. To przeciwciała bispecyficzne, ostatnie już chyba, które były w procesie refundacyjnym. Pojawiły się w programie lekowym dla pacjentów, którzy wykorzystali już bardzo dużo możliwości terapeutycznych. Zdecydowanie były one oczekiwane przez środowisko hematoonkologów – znalazły się na liście TOP 10 HEMATO na 2025 rok – powiedział w rozmowie z Medexpressem Mateusz Oczkowski, zastępca dyrektora Departamentu Polityki Lekowej w Ministerstwie Zdrowia. Kwestie związane z dostępnością terapii i wyzwaniami systemowymi w opiece nad pacjentami hematoonkologicznymi były ostatnio poruszane podczas zorganizowanego przez Instytut Ochrony Zdrowia spotkania „Kluczowe priorytety na rok 2025 w zakresie dostępu do innowacyjnych terapii hematologicznych”.

Kwietniowa lista leków refundowanych przyniosła bardzo oczekiwane zmiany w hematologii – zwłaszcza przez pacjentów ze szpiczakiem plazmcytowym. Mowa o przeciwciałach dwuswoistych. Jak wielka jest waga tej decyzji refundacyjnej?

Każde obwieszczenie refundacyjne jest bogate we wskazania hematoonkologiczne. Chyba przyzwyczailiśmy już Państwa przez lata, że rzeczywiście te terapie pojawiają się szerokim łukiem. Nie inaczej było i przy tym obwieszczeniu refundacyjnym, w którym rzeczywiście pojawiły się dwie terapie hematoonkologiczne w zakresie szpiczaka w leczeniu dalszej linii. To przeciwciała bispecyficzne, ostatnie już chyba, które były w procesie refundacyjnym. Pojawiły się w programie lekowym dla pacjentów, którzy wykorzystali już bardzo dużo możliwości terapeutycznych. Zdecydowanie były one oczekiwane przez środowisko hematoonkologów – znalazły się na liście TOP 10 HEMATO na 2025 rok. Zadziałaliśmy bardzo szybko. Ta lista pojawiła się na tydzień przed obwieszczeniem, a leki pojawiły się tuż po opublikowaniu tej listy. Nawet ten numer 1 z niej pojawił się w dostępności dla pacjentów.

Z jednej strony pacjenci cieszą się z rosnącej dostępności, a z drugiej strony pojawiają się czasem problemy. Ten ostatnio zgłaszany to braki lenalidomidu. Jest na horyzoncie rozwiązanie?

Przejrzeliśmy poziomy dostępności na różnych kanałach: producentów, hurtowników i świadczeniodawców. Jesteśmy w kontakcie z prof. Ewą Lech-Marańdą (konsultant krajowa w dziedzinie hematologii – przyp. red.). Wychodzi na to, że są to problemy lokalnych szpitali, zależne od województwa, a nie problem globalny. Gdy występuje problem globalny, to mamy oczywiście możliwość zamówienia interwencyjnego. Jeśli jest przesłanka, że tego produktu jest sporo, to nie możemy uruchomić takiej procedury. Poza tym, brakuje dawek mniejszych. Jeśli jest to lek do podania doustnego, a w tym przypadku sa to kapsułki, to szpital może przygotować triturację leków. Jeśli wyjdzie, że ten lek po kilku miesiącach będzie na brakach, to uruchomimy import. Wiemy jednak, że dostawy już od kwietnia mają być zwiększone.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także