W Polsce wciąż jednak zalega co najmniej kilkanaście milionów niewykorzystanych dawek szczepionki przeciw COVID-19. Minister zdrowia zapewnia, że podejmowane są działania, by rozwiązać ten problem.
– Polska stała się liderem pewnego rodzaju opozycji wobec firm farmaceutycznych. Jako jedni z pierwszych nie zgodziliśmy się na przyjmowanie kolejnych dostaw. Teraz jesteśmy na etapie renegocjacji kontraktu – wskazał Adam Niedzielski.
Jak wyjaśnił, Polska razem z krajami takimi jak Węgry czy Rumunia stara się doprowadzić do sytuacji, w której kolejne zakupy będą mocno zredukowane. Kontrakt podpisany przez Komisję Europejską zobowiązywał natomiast kraje unijne do przyjmowania olbrzymiej liczby szczepionek, niezależnie od sytuacji epidemicznej.
– Jako jedyne kraje używamy klauzuli siły wyższej. Uważamy, że warunki zmieniły się na tyle, że kontrakt nie powinien być kontynuowany – dodał szef resortu zdrowia.
Otwarte pozostaje pytanie, co stanie się ze szczepionkami, które zalegają w magazynach. Adam Niedzielski powiedział, że podejmowane były próby znalezienia krajów, które chciałyby te dawki przyjąć, ale nie było zainteresowania.