Główna nagroda, czek o wartości 100 tys. zł, trafiła do twórców systemu diagnostycznego zaburzeń oddychania w czasie snu Clebre. Za pomocą czujnika przyklejonego na szyję zbiera on dane o tym, jak oddycha pacjent oraz jak zachowuje się, gdy śpi. Czujnik zbiera i analizuje dźwięki oddychania, czynność serca, aktywność ruchową oraz pozycję ciała. Jak mówi współtwórca projektu, prof. Wojciech Kukwa, będący specjalistą w dziedzinie laryngologii, Clebre to sensor, pozwalający między innymi wykrywać i zliczać epizody chrapania oraz bezdechy i spłycenia oddychania. Normalnie, przeprowadzenie takiej analizy wymaga obecnie spędzenia przynajmniej jednej nocy w szpitalu.
– Rozdzielamy nasze urządzenie na dwie ścieżki: medyczną i niemedyczną. W przypadku tej drugiej mamy już ostateczną wersję urządzenia i działającą aplikację mobilną. Kolejny krok to wyprodukowanie krótkiej serii urządzenia z certyfikatami niemedycznymi, jako sprzęt wearable. Chcemy go użyć w kilku konkretnych projektach. Nie chcemy tracić czasu na to, by wyłącznie docierać czekać do etapu certyfikacji medycznej. Ten proces trwa długo i jest kosztowny – podkreśla prof. Wojciech Kukwa.
Koszt wyprodukowania urządzenia w krótkiej serii w Polsce to około 600 złotych. W dużej serii byłby on dużo niższy.
Drugie miejsce i czek o wartości 60 tys. złotych przypadło w udziale startupowi OASIS Diagnostics, będącego twórcą wyrobu medycznego ONIRY, przeznaczonego do diagnostyki urazów okołoporodowych. Urządzenie, wspomagane algorytmami uczenia maszynowego, jest przeznaczone do badania kobiet rodzących siłami natury przez personel medyczny. Twórcy opatentowali zarówno jednorazową sondę i aparat do oceny uszkodzeń mięśni dna miednicy, jak i samą metodę tej oceny.
– Nasza technologia rozwija się już pięć lat. Jesteśmy na etapie certyfikacji europejskiej. Liczymy, że do końca roku wejdziemy na rynek. Rozpoczynamy też certyfikację amerykańską. Jako pierwszy target wybraliśmy służbę prywatną ze szpitali europejskich oraz duże akademickie centra publiczne. Mają one bardzo podobny schemat wdrażania innowacji. Chcemy jednak, żeby to rozwiązanie było docelowo dostępne powszechnie dla każdej kobiety i wyróżniało nie poszczególne szpitale, ale jakość opieki okołoporodowej w danym kraju. Koszt pojedynczego urządzenia to 10 tys. euro – mówi dr Katarzyna Borycka, specjalista chirurgii ogólnej i proktolog, prezes zarządu OASIS Diagnostics.
Nagrodę o wartości 40 tys. zł odebrała firma PioLigOn, która opracowała algorytm komputerowy do szybkiego projektowania nienaturalnych peptydów. To odpowiedź na potrzebę opracowania wydajnych metod obliczeniowych (in silico), służących do odkrywania leków peptydowych. Stworzona przez startup platforma jest połączeniem chemii obliczeniowej i kompatybilnej syntezy chemicznej. Pozwala ona projektować prototypy leków szybciej i w sposób przyjazny dla środowiska.
Podczas gali finałowej Huwaei Startup Challenge została też przyznana nagroda publiczności. Trafiła ona do Uhura Bionics, twórców protezy sztucznej, elektronicznej krtani dla osób pozbawionych strun głosowych.
