Subskrybuj
Logo małe
Szukaj

Stymulacja bezelektrodowa daje większą ochronę pacjenta

MedExpress Team

Piotr Wójcik

Opublikowano 30 stycznia 2025 08:34

– Stymulacja bezelektrodowa, która ma podobną skuteczność jak klasyczna, daje nam większą ochronę dla pacjenta. Po pierwsze nie mamy elektrod, czyli unikamy problemów związanych z nimi – uszkodzeń czy kwestii niedrożności żylnych. Z drugiej strony układ, który jest tylko zlokalizowany w jamie serca ma mniejsze ryzyko powikłań infekcyjnych – mówi w rozmowie z Medexpressem prof. Marcin Grabowski, kierownik Kliniki Kardiologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Jakie korzyści płyną ze stosowania nowoczesnej bezelektrodowej stymulacji serca, zarówno z punktu widzenia klinicystów, jak również, a może przede wszystkim – komfortu i bezpieczeństwa pacjentów?

Bezelektrodowa stymulacja serca jest odpowiedzią na aktualne potrzeby w zakresie elektroterapii. Po pierwsze, jest to kwestia zapobiegania problemom i powikłaniom. Wiemy, że pacjenci, u których stosuje się wieloletnie klasyczne układy, mogą mieć problemy z wszczepionymi elektrodami. To są chociażby uszkodzenia elektrod, ale są też narażeni na powikłania infekcyjne. Stymulacja bezelektrodowa, która ma podobną skuteczność jak klasyczna, daje nam większą ochronę dla pacjenta. Po pierwsze nie mamy elektrod, czyli unikamy problemów związanych z nimi – uszkodzeń czy kwestii niedrożności żylnych. Z drugiej strony układ, który jest tylko zlokalizowany w jamie serca ma mniejsze ryzyko powikłań infekcyjnych.

Ta metoda odpowiada więc na dzisiejsze potrzeby, ale przede wszystkim zapobiega problemom. Z perspektywy pacjenta daje też pewien komfort, związany z wygodą. Jest ona mniejsza, zlokalizowana tylko w jamach serca. Pacjent nie odczuwa potencjalnego dyskomfortu w okolicy loży, w okolicy podobojczykowej, nie mamy elektrod wprowadzonych do łożyska żylnego. Oszczędzamy łożysko żylne, co może być bardzo ważne, jeśli w przyszłości pacjent będzie wymagał dializ, czyli będzie wymagał dostępów naczyniowych. Dla nas operatorów jest to innowacja, jest to nowa technologia, bardzo ciekawa z perspektywy dostępu, sposobu dostarczania tej metody. Dostęp naczyniowy jest dzisiaj powszechnym trendem w kardiologii interwencyjnej. Dla nas jest to metoda nie tylko ciekawa, ale i sprawniejsza, niż klasyczne podejście chirurgiczne.

Dotychczas stymulacja dwujamowa komorowo-przedsionkowa była możliwa jedynie w przypadku tradycyjnych stymulatorów. Obecnie jest już dostępny nowoczesny, zaawansowany bezelektrodowy system stymulacji dwujamowej. W jakim stopniu bezelektrodowa stymulacja dwujamowa zwiększa efektywność leczenia i też jak to się przekłada na bezpieczeństwo pacjenta?

Możliwość stymulacji dwujamowej jest nowym otwarciem w tej technologii. Dotychczasowe możliwości stymulatora bezelektrodowego były ograniczone do stymulacji komorowej. Co prawda mieliśmy możliwość zastosowania tego u wielu pacjentów, ale u niektórych mieliśmy ograniczenia, czy wręcz mogło to powodować pewien niekorzystny efekt. U pacjenta, który ma rytm zatokowy, u pacjenta, który ma niewydolność serca, zastosowanie asynchronicznej stymulacji komorowej mogłoby wręcz doprowadzić do zaostrzenia objawów, które pacjent odczuwałby jako pogorszenie komfortu życia, pogorszenie wydolności. Możliwość uzyskania synchronii przedsionkowo-komorowej w zakresie wyczuwania w zakresie sterowania, ale dodatkowo możliwość uzyskania stymulacji przedsionkowej, co jest tą najnowszą technologią, daje nam możliwość odzwierciedlenia klasycznego układu stymulującego, jaki stosujemy dotychczas u większości pacjentów. To główne ograniczenie, jakim był brak sensingu i stymulacji przedsionkowej został przełamany Jest to nowe otwarcie i można dzisiaj powiedzieć, że stymulator bezelektrodowy dwujamowy może być alternatywą dla większości pacjentów, którzy mają wskazania do klasycznej stymulacji dwujamowej.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także