[caption id="attachment_20325" align="alignnone" width="620"] Fot . Robert Robaszewski / Agencja Gazeta[/caption]
Komisja Europejska bada, czy całkowity zakaz reklamy działalności aptek narusza przepisy Unii Europejskiej dotyczące swobody prowadzenia działalności gospodarczej. Prace trwają i w najbliższym czasie zapadnie decyzja, czy Polsce grozi kolejna sprawa przed Trybunałem Sprawiedliwości, a nawet kary pieniężne – informuje Konfederacja Lewiatan.
Całkowity zakaz reklamy działalności aptek obwiązuje w Polsce od 1 stycznia 2012 roku. Został on wprowadzony do ustawy Prawo Farmaceutyczne na mocy art. 60 pkt 7 ustawy z 12 maja 2011 r. o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych (dalej ustawa refundacyjna). Zgodnie z obecnym brzmieniem art. 94 a ustawy zabroniona jest bardzo szeroko rozumiana reklama aptek i punktów aptecznych oraz ich działalności. Warto podkreślić, że wprowadzenie zakazu nie było odpowiedzią na dostrzeżone przez ustawodawcę nieprawidłowości w funkcjonowaniu aptek lub prowadzonej przez nie działalności reklamowej. Projekt rządowy w ogóle nie regulował tej kwestii, a artykuł 94a został zmieniony dopiero na etapie prac podkomisji sejmowej. Poprawka do art. 94 a została przyjęta właściwie bez uzasadnienia.
- Mimo, że nie mogło budzić wątpliwości, że całkowity zakaz reklamy aptek będzie miał daleko idące konsekwencje gospodarcze i społeczne, po wprowadzaniu tej poprawki nie przeprowadzono także oceny skutków takiej regulacji - mówi Magdalen Piech, ekspertka Konfederacji Lewiatan. Zastrzeżenia co do tak szerokiego zakazu zgłaszało, oceniając zgodność nowelizacji z prawem Unii Europejskiej, Ministerstwo Spraw Zagranicznych (opinia MSZ). Za nieproporcjonalny i szkodliwy dla ochrony zdrowia i wolności gospodarczej uznało je także Ministerstwo Gospodarki (opinia MG).
Konfederacja Lewiatan od chwili przyjęcia ww. zmian wskazywała na niezgodność tego zakazu z fundamentalnymi zasadami prowadzenia działalności gospodarczej oraz z podstawowymi swobodami rynku wewnętrznego Unii Europejskiej. Ponieważ działania na gruncie krajowym nie przyniosły rezultatu, w listopadzie 2013 roku Konfederacja Lewiatan skierowała do Komisji Europejskiej skargę indywidualną na zakaz reklamy aptek.
Po wstępnej analizie sprawy Komisja Europejska przyznała, że istnieje duże prawdopodobieństwo naruszenia przepisów UE przez art. 94 a Prawa farmaceutycznego. Tylko Polska spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej wprowadziła całkowity zakaz reklamy aptek. Obecnie trwają rozmowy pomiędzy Komisją Europejską a polskim rządem w sprawie tego przepisu. Według posiadanych przez nas informacji, w praktyce jedynym rozmówcą Komisji Europejskiej jest Ministerstwo Zdrowia.
Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, w którym zakazane jest prowadzenie jakichkolwiek programów obniżających odpłatność pacjenta za leki. Apteki nie mogą przystąpić do Karty Dużej Rodziny, zamknięte zostały programy z obniżkami dla seniorów, młodych matek, czy diabetyków. Rygorystyczna wykładania sądów uznaje za reklamę każdą aktywność, która wyróżnia placówkę na tle konkurencji. Tym samym zakazano również informowania o obniżkach cen, rabatach, zakazano nawet publikacji niezależnych badań porównujących ceny w wybranych aptekach, informacje o możliwości dokonania płatności kartą, a nawet o tym, że personel przygranicznej apteki włada językiem litewskim.
Ostatnim negatywnym dla pacjentów efektem wprowadzenia zakazu reklamy jest zahamowanie rozwoju aptek internetowych. Zakaz wykorzystywania przez strony internetowe takich narzędzi jak pozycjonowanie w wyszukiwarkach, kampanie reklamowe i promocje w środowisku internetowym oznaczają w praktyce ich całkowitą wegetację.
Jak pokazują badania, cztery lata po wprowadzeniu zakazu reklamy, na rynku pozbawionym konkurencji, napędzana reklamą producentów konsumpcja leków nieprzerwanie rośnie, podobnie jak ich ceny - mówi Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET .
Źródło: Konfederacja Lewiatan