Kiedy pacjenci z udarem będą mieli w Polsce skoordynowaną opiekę od momentu zabrania ich przez pogotowie do rehabilitacji?
System koordynacji opieki nad pacjentem z udarem funkcjonuje, ale nie w każdym regionie kraju odpowiednio skutecznie. Powstała wola wprowadzenia dodatkowej metody terapeutycznej, która pozwala na poszerzenie okna czasowego na zastosowanie odpowiedniej interwencji medycznej. Do tej pory mieliśmy leczenie trombolityczne. Ono na początku kulało, ale później zdecydowanie poprawiło się. W ciągu kilkunastu lat, od kiedy tromboliza została wprowadzona uratowano 40 procent pacjentów. To jest sukces. Niezależnie od tego, że wprowadzimy trombektomię mechaniczną poszerzając to okno - a mamy taką wolę od lipca i jest już decyzja ministra Łukasza Szumowskiego, żeby ją wpisać do koszyka świadczeń gwarantowanych - przeliczamy jeszcze pieniądze, żeby w całym kraju można było to jednolicie wprowadzić. To czego brakuje w systemie, to część rehabilitacyjna, którą chcemy również rozpocząć jeszcze w tym roku. Odpowiadając więc na pytanie: kiedy pacjent będzie miał zapewnioną kompleksowość, powiem, że potrzeba około roku, by ten duży system rehabilitacji medycznej oraz opieki długoterminowej zadziałał.
Rozumiem, że są na to pieniądze i nie będzie później problemów, bo okaże się, że troszkę zabrakło?
Pieniędzy zawsze brakuje. Teraz korzystamy ze środków wynikających z ustawy 6 procent. Korzystamy także z dobrej koniunktury gospodarczej i lepszej ściągalności składek. Dlatego nie mogę powiedzieć z pewnością, że coś w konkretnym terminie będzie uruchomione. Bo z miesiąca na miesiąc są różne przepływy finansowe i w związku z tym też jest tak, że trombektomię mechaniczną uruchomimy w formule pewnego rodzaju konkursu czy zapytania. I tylko miejsca spełniające standardy będą mogły do konkursu przystąpić. Nie wiem, czy wszystkie będą też zakwalifikowane pozytywnie. Także kilka elementów jest jeszcze wątpliwych.