Podczas Virtual Pharma Media Day firma Bayer i współpracujący z nią eksperci przedstawili dotychczasowe efekty rozwoju swojej działalności na rynku farmaceutycznym, szczególnie w obszarze innowacji w opiece zdrowotnej, w kontekście ostatnich, głośnych inwestycji producenta.
Przypomnijmy: Bayer po sfinalizowaniu przejęcia Asklepios BioPharmaceutical (AskBio) o wartości 2 miliardów dolarów, stworzył platformę terapii komórkowej i genowej. Z kolei rok wcześniej firma kupiła BlueRock Therapeutics, producenta allogenicznej terapii komórkowej za 240 milionów dolarów. Czy to pierwsze takie strategiczne posunięcie w kierunku zdobywania biotechnologicznych szczytów w branży zdrowotnej? Nie. Bayer już w 2014 roku zawarł umowę o współpracy z Ultragenyx Pharmaceuticals, wyznaczając pierwszy krok w kierunku opracowywania nowatorskich terapii genowych. Niedługo potem firma kontynuowała politykę strategicznych przejęć, które do dziś procentują. Tak napędza się transformację, wspólnie z partnerami, co podkreślił Stefan Oelrich, Członek Rady Nadzorczej Bayer AG, Prezes Bayer Pharmaceuticals Division.
Drugim, poza pracą zespołową, elementem strategii producenta jest przekonanie, że rozwiązywanie problemów zaczyna się od właściwie postawionego pytania. Ta teza powtarzała się w czasie Virtual Pharma Media Day w wystąpieniach Emile Nuwaysir, prezesa i dyrektora generalnego BlueRock Therapeutics i Sheili Mikhail, współzałożycielki i dyrektor generalnej AskBio.
Nuwaysir, mówiąc o chorobie Parkinsona i ograniczeniach pacjentów, zwrócił uwagę na dwie równoległe rzeczywistości: powszechny rozwój i postęp technologiczny i na drugiej osi brak tego postępu w dziedzinie leczenia choroby Parkinsona. Dlaczego od czasu wymyślenia lewodopy, przez 65 lat, nie zrobiono żadnego kroku naprzód, który zmieniłby życie tych pacjentów? Nie zrobiono─ do czasu. Jak się okazuje, jeszcze w tym roku, dzięki pracom nad zaawansowanymi terapiami genowymi i komórkowymi, rozpoczną się w Stanach Zjednoczonych badania kliniczne I fazy nad eksperymentalnym lekiem dla osób z zaawansowaną postacią choroby Parkinsona.
Jednak wiadomo nie od dziś, że tego typu terapie są drogie. Na świecie jest 8 milionów osób z tą chorobą, a do roku 2040 szacuje się, że będzie ich 12 milionów. Jak sprawić, by nowoczesne leczenie było powszechnie dostępne? Eksperci Bayera o tym problemie nie zapominają. Według nich trzeba pracować nad redukcją kosztów produkcji, inwestować w systemy zatwierdzania leków i nowe możliwości ich magazynowania (ten aspekt wyraźnie podkreślił COVID-19). Być może dyskusje w odpowiednich zespołach na temat przyszłość medycyny w kontekście kosztów doprowadzą do stworzenia systemów ubezpieczeniowych, które będą przypominały… abonament w Netflixie. Jedno jest pewne, dla ekspertów współpracujących z firmą bardziej zrównoważony system opieki zdrowotnej jest jednym z priorytetów na liście transformacji systemu.
Kolejną gałęzią rozwoju, którą niemiecki producent leków wzmacnia w swoim portfolio są technologie cyfrowe w zdrowiu, zmieniające sposób świadczenia usług zdrowotnych i same metody leczenia. Firma zainwestowała w sierpniu 2020 roku w platformę One Drop, której założyciel, Jeff Dachis nazywany „wizjonerem branży digital” wykorzystał swoje doświadczenie pacjenta cukrzycowego.
Kiedy zdiagnozowano u niego cukrzycę typu 1, Dachis był zszokowany brakiem pomocy od systemu ochrony zdrowia. W ciągu jednej wizyty lekarskiej jego życie zmieniło się o 180 stopni. Dostał receptę na insulinę, która podawana w złych dawkach przez niedoświadczonego pacjenta może okazać się śmiertelnie niebezpieczna. Wtedy Dachis zrozumiał, że bycie pacjentem z chorobą przewlekłą jest jak jazda w nieznane bez GPS-u, a to czego najbardziej potrzebują pacjenci, to wsparcie w czasie rzeczywistym przy podejmowaniu kluczowych codziennych decyzji. Tak powstała holistyczna cyfrowa platforma zdrowotna, którą można schować do kieszeni i dalej podróżować zupełnie bezpiecznie.
Jak przyznaje Dachis w rozmowie z Medexpressem, One Drop jest dla pacjenta partnerem przez cały czas w ciągu roku, z wyjątkiem kiedy chory przebywa w gabinecie lekarskim. „Nie zastępujemy opieki zdrowotnej, ale kiedy toczy się twoje zwykłe pacjenckie życie i dokonujesz wyborów, np. dotyczących diety czy aktywności fizycznej, my jesteśmy przy tobie i służymy planem, wsparciem personalnego coach’a, ułatwiamy osobom z nadciśnieniem tętniczym czy cukrzycą kontrolowanie m.in. poziomu glukozy. Naszymi trenerami zdrowotnymi są pielęgniarki, kardiolodzy, dietetycy czy eksperci od fitnessu.”- wyjaśnia Dachis.
Jego zdaniem przyszłość opieki cyfrowej dzieli się na dwie ścieżki. Pierwsza to podstawowe narzędzia, takie jak wirtualna recepta, a druga to powszechny dostęp pacjentów do informacji, których wcześniej nie wykorzystywali w codziennym życiu. Można to zrozumieć jako bardziej świadomą, zaplanowaną przy użyciu współczesnych technologii profilaktykę, dającą większą kontrolę nad własnym ciałem.
One Drop to 18,2 miliardy jednostkowych zabezpieczonych danych, które są pomocne dla pacjentów z całego świata. Co z pacjentami-seniorami? Czy oni również będą z tego korzystać? Dachis twierdzi, że jego dziewięćdziesięciosześcioletnia matka zapewne nie będzie wiedziała, jak obsłużyć taką platformę, ale już siedemdziesięcioletni pacjenci tak. „To wszystko jest kwestią alfabetyzmu cyfrowego. Im więcej takich rozwiązań się przyjmie, tym bardziej powszechne się staną, również dla najstarszych pacjentów. Jedynym sposobem na to jest wzajemne napędzanie kultury technologii.”- wyjaśnia. Jak przyznał na koniec, Bayer dla One Drop okazał się pomostem między służbą zdrowia a docelową technologią. Nie byłoby to tak skuteczne, gdyby nie fakt że Dachis i Stefan Oelrich, Członek Rady Nadzorczej Bayer AG, są jednomyślni, jeśli chodzi o filozofię i strategię we wzmacnianiu pacjentów.
Trwająca obecnie rewolucja biomedyczna i technologiczna stała się dla producenta leków nowym standardem, w którym, jak się okazuje, najważniejsi są ludzie.