Dla NRA w czasie ostatnich kilku tygodni głównym tematem są szczepienia w aptekach - "Polscy farmaceuci wykonali w aptekach już ponad 2 mln 250 tys. szczepień przeciw COVID-19". Warto uważnie przyjrzeć się dużej liczbie 2 mln 250 tys., ponieważ nie znając punktu odniesienia, nie wiemy na ile jest ona duża. Można ulec efektowi - jaka duża liczba, ale wykonali olbrzymią pracę. Tymczasem fakty są następujące: w Polsce podano 56,2 mln dawek, czyli w aptekach zaledwie 4 procent. W wykazach Wojewódzkich Oddziałów NFZ jest 655 aptek, które zgłosiły się do szczepień przeciw grypie - jest to tylko 6 procent aptek w Polsce. Tym niemniej wszystkim farmaceutom, którzy wykonują szczepienia należy się szacunek, ponieważ są pionierami oraz innowatorami.
Kilka miesięcy temu dla NRA, głównym tematem była sprawa wykonywania testów antygenowych. I co? I jajco, ponieważ minister zdrowia zakpił sobie z farmaceutów, wprowadzając bezpłatne testy w aptekach tylko przez dwa miesiące! Dla wszystkich - z wyłączeniem NRA - oczywiste jest, że farmaceuci zajmują się lekami, a nie wymazami, czyli "grzebaniem" w nosie.
NRA proponuje 40 zł netto za godzinę udzielania porad farmaceutycznych w ramach projektu „Zdrowe Życie”. Projekt jest pod patronatem pary prezydenckiej. Pisałem kilka razy: Prezydent Francji wygłosił doskonałe orędzie na temat koniczności szczepień. Prezydent Polski publicznie zadeklarował, że: „nigdy nie szczepiłem się przeciwko grypie, bo nie”. W zakresie szczepień prezydent Francji jest mężem Stanu natomiast prezydent Polski jest mężem Agaty. Projekt „Zdrowe Życie” jest tylko propagandowy a nie systemowy, dlatego farmaceuci nie powinni w nim uczestniczyć.
NRA powinna przede wszystkim podejmować działania systemowe, które dotyczą wszystkich farmaceutów. Na przykład:
1) wystawianie recept w ramach kontynuacji zlecenia lekarskiego;
2) publikowanie listy brakujących leków (niedostępnych) oraz ich odpowiedników (dostępnych);
3) odseparowanie produktów leczniczych od suplementów diety oferowanych w aptekach, ponieważ żaden suplement diety nie ma właściwości leczniczych. Wiedza Polaków na temat istotnych różnic, między suplementami diety a lekami bez recepty jest na niskim poziomie. Dodatkowo wszechobecna i intensywna reklama, w której suplementy diety udają leki, powoduje, że wielu ludzi stosuje suplementy diety jako złoty środek;
4) umożliwienie w systemie e-zdrowia ewidencji świadczonych usług opieki farmaceutycznej co stworzy możliwość przekazywania przez farmaceutów stosownej informacji zwrotnej, dostępnej dla lekarzy i pacjentów.
NRA powinna umiejętnie korzystać z benchmarkingu, czyli obserwacji lepszych w danej dziedzinie i na tej podstawie powinna ulepszać swoją działalność. Od Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych (NIPiP) powinna nauczyć się skuteczności - 18 sierpnia 2022 roku minister zdrowia podpisał z prezes NIPiP umowę o wartości 112 mln zł w ramach Programu Wiedza Edukacja Rozwój. Od Naczelnej Rady Lekarskiej powinna nauczyć się profesjonalizmu - 2 września 2022 roku NRL powołała Radę Ekspertów, która będzie merytorycznym wzmocnieniem działań samorządu lekarskiego.
NRA niestety nie przyjmuje merytorycznych propozycji, które są zgłaszane przez farmaceutów. Członkowie NRA chyba popadli w samozadowolenie a niektórzy prezesi nawet w samouwielbienie.
mgr farm. Walenty Zajdel
Walenty Zajdel
Naczelna Rada Aptekarska i jej niewłaściwe priorytety
Opublikowano 5 września 2022 08:51
Skoro istnieje Strategia Bezpieczeństwa Narodowego i jest jawna, to dlaczego nie istnieje Strategia Naczelnej Rady Aptekarskiej. Co więcej NRA zatraciła umiejętność ustalania właściwych priorytetów. Oczywiste jest, że w działalności NRA głównym priorytetem powinno być bezpieczeństwo farmakoterapii. Tymczasem NRA nic nie zrobiła w sprawie błędnej decyzji prezesa URPL polegającej na dodaniu wskazania dla leku Arechin (chlorochina). NRA nie podjęła żadnych działań dotyczących recept farmaceutycznych wystawianych na lek amantadyna.