Subskrybuj
Logo małe
Szukaj

Afera szczepionkowa: W Chinach lecą głowy

MedExpress Team

Tomasz Kobosz

Opublikowano 19 sierpnia 2018 14:41

Afera szczepionkowa: W Chinach lecą głowy - Obrazek nagłówka
Fot. Getty Images/iStockphoto
Biuro Polityczne Komunistycznej Partii Chin nakazało odwołanie ze stanowiska wicegubernatora prowincji Jilin, w której mieści się siedziba firmy Changsheng Biotechnology. Samej firmie grozi zamknięcie.

Skandal spowodowany umyślnym wypuszczeniem na rynek wadliwych szczepionek zatacza w Państwie Środka coraz szersze kręgi.

W połowie lipca br. chiński odpowiednik FDA (CFDA China Food and Drug Administration) poinformował, że w firmie Changsheng Biotechnology dopuszczono się fałszowania danych dotyczących procesów produkcji i kontroli jakości szczepionki przeciwko wściekliźnie dla ludzi.

Fałszerstwa dokumentacji miały na celu zatajenie m.in., że do produkcji szczepionek używano przeterminowanych składników a parametry urządzeń ustawiano niezgodnie ze standardami. Manipulowano też samymi datami ważności gotowych preparatów. Proceder miał trwać od 2014 roku i dotyczyć w sumie co czwartej szczepionki przeciwko wściekliźnie wyprodukowanej w tym okresie w Chinach.

Szczepionki wycofano z obrotu (także poza granicami Państwa Środka). Firmę ukarano grzywną o wysokości 2,58 mln juanów (ok. 1,5 mln zł), skonfiskowano też środki uzyskane ze sprzedaży szczepionki. Szefową firmy – Gao Junfang – zatrzymano. Wraz z nią do aresztu trafiło także 14 innych pracowników Changsheng.

Kilka dniu później, władze prowincji Jinlin ogłosiły, że w 2017 r. ta sama firma wypuściła na rynek co najmniej 250 tys. dawek wadliwej (niedostatecznie skutecznej) szczepionki Di-Per-Te dla niemowląt.

Choć nie ma dowodów na to, że ktokolwiek ucierpiał po przyjęciu szczepionek wyprodukowanych przez Changsheng, oburzenie opinii społecznej w Państwie Środka osiągnęło ogromne rozmiary, zwłaszcza po tym, jak do Internetu wyciekła informacja, że o nieprawidłowościach w Changsheng państwowe organy nadzorcze wiedziały już rok wcześniej, ale nie podjęły żadnych kroków.

W ostatnich dniach sprawą zajęto się na najwyższym możliwym w Chinach szczeblu. Nadzorowane przez samego prezydenta Xi Jinpinga Biuro Polityczne KPCh zdecydowało m.in., że stanowisko straci Jin Yuhui, wicegubernator prowincji Jilin, odpowiedzialny tam za nadzór nad bezpieczeństwem żywności i leków. Z kolei przed partyjną komisją ds. korupcji stanąć ma Wu Zhen, były zastępca szefa CFDA.

Łącznie zarzuty objęły ponad 40 urzędników państwowym (w tym siedmiu szczebla lokalnego). Część z nich już straciła stanowiska. Z posadami pożegnali się m.in.: Guo Hongzhi, Zeng Xiangdong i Yan Haijiang – członkowie kierownictwa oddziału CFDA w prowincji Jilin oraz Bai Xugui – wysoki urzędnik Ministerstwa Przemysłu i Technologii.

Źródło: BioCentury

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także