Metaanaliza przeprowadzona przez badaczy z American Academy of Neurology objęła dane 391 osób, które w trakcie terapii antybiotykowej (54 różne antybiotyki) doświadczyły objawów zespołu majaczeniowego (zaburzenia świadomości, którym towarzyszą iluzje, omamy wzrokowe, słuchowe, dotykowe, lęk i pobudzenie psychomotoryczne), albo innych zaburzeń psychicznych lub neurologicznych.
Urojenia i omamy pojawiły się u 47 proc. pacjentów z analizowanej grupy, u 14 proc. doszło do napadów drgawkowych, 15 proc. doświadczało mimowolnych skurczy mięśni, a 5 proc. doznało czasowej utraty kontroli nad własnym ciałem. Nieprawidłowości widoczone w badaniu EEG zaobserwowano u 70 proc. badanych.
Analiza pozwoliła naukowcom wyodrębnić trzy grupy antybiotyków, powiązane z ryzykiem wystąpienia określonych rodzajów zaburzeń pracy mózgu.
Okazało się, że przyjmowanie penicylin i cefalosporyn wiąże się z ryzykiem pojawienia się napadów drgawkowych, zażywanie sulfonamidów, fluorochinolonów i makrolidów niesie ze sobą ryzyko wystąpienia objawów psychotycznych, natomiast działaniem niepożądanym metronidazolu może być zaburzenie pracy mózgu przejawiające się upośledzeniem koordynacji mięśniowej.
Za wyjątkiem metronidazolu, objawy neurologiczne lub psychotyczne spowodowane przyjmowaniem antybiotyku pojawiały się w trakcie kuracji i szybko cofały się po odstawieniu leku. W przypadku metronidazolu opisywane zaburzenia pojawiały się późno – nawet na kilka tygodni od stosowania leku.
Źródła: Neurology / News-Medical