O tym, że przyjmowanie doustnych środków antykoncepcyjnych może zmniejszyć ryzyko zachorowania na niektóre nowotwory, wiadomo od dawna. Szkoccy naukowcy odkryli, że profilaktyczny wpływ „pigułek” jest wyjątkowo długotrwały.
Analiza objęła 46 tys. kobiet, dane zbierano przez 44 lata. To prawdopodobnie najdłużej trwająca obserwacja skutków przyjmowania antykoncepcji doustnej – badanie o nazwie „Oral Contraception Study” rozpoczęło się w 1968 roku z inicjatywy Royal College of General Practitioners.
- Ponieważ to badanie trwa już niemal pół wieku, daje nam dobry wgląd w długoterminowe efekty przyjmowania „pigułki” – mówi dr Lisa Iversen, współautorka najnowszej analizy przeprowadzonej przez zespół naukowców z University of Aberdeen.
– Odkryliśmy, że kobiety, które stosowały doustną antykoncepcję są mniej narażone na raka jelita grubego, raka trzonu macicy i raka jajnika. Najciekawsze, że ochronne korzyści z używania „pigułki” w okresie rozrodczym utrzymują się co najmniej 30 lat po zaprzestaniu jej przyjmowania – wyjaśnia dr Iversen.
Źródła: American Journal of Obstetrics and Gynaecology / The Independent